Leszek Walczak: Nowelizacja Kodeksu Pracy chroni pracownika i jego rodzinę [Rozmowa Dnia]

2023-04-28, 11:26  Redakcja
Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność /fot. archiwum

Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność /fot. archiwum

Zmiany w Kodeksie Pracy – co zyskują pracownicy, jakie nowe obowiązki nowelizacja nakłada na pracodawców? Pytaliśmy o to Leszka Walczak, przewodniczącego Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność, który był gościem Rozmowy Dnia Polskiego Radia PiK.

Michał Jędryka: Weszła w życie nowelizacja Kodeksu Pracy, która przewiduje m.in. zmiany w ustawie o urlopach rodzicielskich i szersze stosowanie elastycznej organizacji pracy. Jak to oceniacie, jako związek zawodowy, jako organizacja pracownicza.

Leszek Walczak: Pozytywnie. Można powiedzieć, że bardziej zadbano o pracownika pod względem jego bezpieczeństwa pracy, ale też pomyślano o jego rodzinie. Wydłużenie urlopów, zabezpieczenie, jeśli chodzi o umowy o pracę, umowy na czas określony, uzasadnienia pracodawcy, co do jego zwolnienia. Tak samo jest w przypadkach umów na czas i okres próbny, kiedy to pracodawca będzie mógł jeszcze raz zatrudnić pracownika na okres próbny, ale pod warunkiem, że zaproponuje mu wykonywanie pracy innej, niż dotychczas. Mamy też uregulowania dotyczące pracy zdalnej, kwestii, która właściwie cały czas, można powiedzieć, była niedopracowana i naszym zdaniem nie zawsze ta telepraca była organizowana z korzyścią dla pracownika, więc jest to bardzo dobry krok, w dobrą stronę, i do pracownika.

W zapisach znalazły się takie postanowienia, że, np. pracownik, który jest zatrudniany na umowę na czas określony, może zwrócić się do pracodawcy, żeby umowa ta została przekształcona w umowę na czas nieokreślony. Zwrócić się może, ale pracodawca może odpowiedzieć: „taką mamy politykę, żeby zmieniać umowę dopiero po jej upływie". To jest właściwie trochę sztuka dla sztuki, prawda?

No w moim przekonaniu, patrząc, jaki mamy jeszcze na dziś rynek pracy, pracodawca raczej będzie wyrażał taką zgodę, wiedząc, że pracownik, który jest dobrym pracownikiem, po jakimś czasie okaże się, że będzie przydatny w zakładzie pracy, więc chętnie mu tę umowę przedłuży, chociażby z tego powodu, żeby pracownik nie odszedł do innego pracodawcy konkurencyjnego. Mamy też takie przypadki, że pracownik przychodzi do zakładu pracy, popracuje w sumie z tydzień, dwa tygodnie i rezygnuje, bo dostaje ofertę od innego pracodawcy, który jest konkurencyjny i oferuje wyższą stawkę.

To się zdarza przede wszystkim na rynku wysokiej klasy specjalistów...

Tak, natomiast w innych przypadkach, myślę że będzie to traktowane zdroworozsądkowo. Jest zapis, będzie można z niego korzystać. Każdy pracownik, który będzie chciał skorzystać z pomocy organizacji związkowych, zyska nasze wsparcie w uzyskaniu wcześniejszego przedłużeniu umowy.

A jeśli chodzi o sprawy urlopów rodzicielskich, macierzyńskich – wiele organizacji, wiele kobiet się skarżyło, że powrót do pracy jest pełen stresu i obaw o to, czy ta praca zostanie utrzymana i tak dalej. Czy te zmiany rzeczywiście pomagają rozwiązać problem? Czy one faktycznie umożliwiają powrót do tej aktywności zawodowej?

Pomagają, dlatego że jest gwarancja, że pracodawca będzie musiał zatrudnić, będzie też musiał zabezpieczyć pracownika, jeśli chodzi, jak ja to zawsze mówię, taki element bezstresowy, czyli dać szansę, żeby pracownik wracający po urlopie mógł się zaaklimatyzować (...).

CAŁA ROZMOWA DNIA DO WYSŁUCHANIA NIŻEJ:

Rozmowa Dnia – Leszek Walczak

Region

Czajniki elektryczne kradną prąd na potęgę. Bydgoska policja wycofuje je do pokoi socjalnych

Czajniki elektryczne kradną prąd na potęgę. Bydgoska policja „wycofuje” je do pokoi socjalnych

2023-07-13, 11:58
Dr Patryk Tomaszewski: Do całkowitego pojednania polsko-ukraińskiego daleka droga [Rozmowa Dnia]

Dr Patryk Tomaszewski: Do całkowitego pojednania polsko-ukraińskiego daleka droga [Rozmowa Dnia]

2023-07-13, 09:30
WIOŚ zatrzymał transport odpadów do Kirgistanu. Na pace m.in. stare, cieknące silniki

WIOŚ zatrzymał transport odpadów do Kirgistanu. Na pace m.in. stare, cieknące silniki

2023-07-13, 09:16
Z Łabiszyna do Barcina: remont drogi się zaczyna. Na szczęście połówkowy

Z Łabiszyna do Barcina: remont drogi się zaczyna. Na szczęście „połówkowy”

2023-07-13, 08:15
Była księgowa z toruńskiej podstawówki okradała szkołę. Wyrok: trzy lata więzienia

Była księgowa z toruńskiej podstawówki okradała szkołę. Wyrok: trzy lata więzienia

2023-07-13, 07:00
W lasach Kujaw i Pomorza pracuje prawie 1,5 tysiąca leśników. Świętują 12 lipca [wideo]

W lasach Kujaw i Pomorza pracuje prawie 1,5 tysiąca leśników. Świętują 12 lipca [wideo]

2023-07-12, 20:55
Za te pieniądze w regionie powstaną boiska, siłownie zewnętrzne i sale gimnastyczne

Za te pieniądze w regionie powstaną boiska, siłownie zewnętrzne i sale gimnastyczne

2023-07-12, 19:50
Niemieccy mennonici przywieźli do Wielkiej Nieszawki ziarno legendarnej pszenicy [zdjęcia]

Niemieccy mennonici przywieźli do Wielkiej Nieszawki ziarno legendarnej pszenicy [zdjęcia]

2023-07-12, 18:12
Maturzyści chcą studiować. Najbardziej na trzech kierunkach obleganych od lat

Maturzyści chcą studiować. Najbardziej na trzech kierunkach obleganych od lat

2023-07-12, 16:41
Pacjentkę w stanie ciężkim ratował mobilny zespół ECMO ze Szpitala Jurasza [wideo]

Pacjentkę w stanie ciężkim ratował mobilny zespół ECMO ze Szpitala Jurasza [wideo]

2023-07-12, 15:59
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę