Zarządzanie zielenią w mieście. W Bydgoszczy kończy się projekt „Bez lipy!"
Dwa lata pracy nad usprawnieniem zarządzania zielenią w mieście. Tematem tym zajmowała się w Bydgoszczy grupa mieszkańców, aktywistów, urzędników, naukowców i przedsiębiorców. Czas na pierwsze wnioski.
Urzędnicy mają swoje procedury dotyczące tego, jak dbać o zieleń w mieście. W ramach projektu wsłuchiwali się w oczekiwania mieszkańców. A wszystko po to, aby funkcjonujące od lat zasady udoskonalić.
– Być może w naszej praktyce urzędniczej, o czymś zapomnieliśmy – mówi Bogna Rybacka, ogrodnik miejski w Bydgoszczy. – Dlatego celem tych projektów było zaangażowanie mieszkańców, skłonienie ich do wypowiedzi na temat: jak oni tą zieleń w mieście widzą.
– Miasto jest naszym wspólnym dobrem – przypomina Emilia Czekała ze Stowarzyszenia Modrzew. – Jeżeli chcemy dbać o to, co nasze, musimy zwracać na to uwagę.
Aby można było jeszcze lepiej dbać o zieleń w mieście, urzędnikom zostanie udostępniona specjalna aplikacja – wyjaśnia Joanna Suchomska z toruńskiej Pracowni Zrównoważonego Rozwoju. – Chcemy zbierać dane na temat zieleni, przede wszystkim drzew, żeby móc je inwentaryzować, żeby robić taki bieżący monitoring.
Ostatecznym efektem dwuletniej pracy zespołu do spraw zieleni ma być wdrożenie w mieście Bydgoskich Standardów Zieleni, czyli dokumentu, który będzie precyzował, jak planować zieleń, jak ją utrzymywać i jak chronić przyrodnicze zasoby.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.
Spotkania i dyskusje odbywały się w ramach projektu „Bez lipy!" realizowanego przez bydgoski ratusz wspólnie z norweskim Oslo przy wsparciu Fundacji Pracownia Zrównoważonego Rozwoju w Toruniu.