Święcenie pokarmów to zwyczaj wspólny Polakom i Ukraińcom. Co jeszcze jest podobne?
Wielkanoc to kolejne święta, które uciekający przed wojną Ukraińcy spędzą w Polsce. Choć Wielkanoc w Kościołach wschodnich przypada tydzień później, niektórzy nasi sąsiedzi z Ukrainy świętować będą razem z Polakami, często na zaproszenie znajomych i przyjaciół. Tak będzie w przypadku mieszkającej w Toruniu Viktorii Lialkovej, jej 6-letniej córki i męża.
– Najpierw będziemy obchodzić polską Wielkanoc u mojej sąsiadki. Tam muszę przynieść tylko mazurek. A na nasze święta będę gotować nasze tradycyjne drożdżówki z lukrem – mówi Ukrainka.
Kulinarne zwyczaje w obu krajach wiele się nie różnią. – Dowiedziałam się, że w Polsce na Wielkanoc królem stołu jest mięso. U nas tak samo – uśmiecha się Lialkova.
– Zaczynamy dzień od tego, że zabieramy koszyki, idziemy do kościoła, święcimy. W koszykach mamy podobne rzeczy [jak Polacy – przyp. red.], na przykład chleb, sól, mięso, my bierzemy jeszcze wodę. Wtedy przychodzimy do domu i mamy takie wspólne śniadanie. To taka najważniejsza część Wielkanocy, to dzień spędzania czasu z rodziną – opowiada.
Wielkanoc w prawosławiu będzie obchodzona 16 kwietnia.