Prof. Jacek Kowalski w PR PiK: Pierwsze wyobrażenie krzyża, to krzyż triumfalny [Rozmowa dnia]
Przedstawienia męki i śmierci Chrystusa są obecne w naszej kulturze i sztuce w rozmaitych postaciach prawie od początku chrześcijaństwa, przypominał dziś w Rozmowie dnia Polskiego Radia PiK prof. Jacek Kowalski, historyk sztuki z UAM w Poznaniu.
Michał Jędryka: Przypominam sobie wizytę we Lwowie sprzed pięciu lat (...). Bardzo duże wrażenie na mnie zrobił obraz Jacka Malczewskiego „Chrystus przed Piłatem". Na tym obrazie Chrystus jest związany, a Piłat stoi obok niego, ale się za bardzo nie interesuje Chrystusem. Bawi się gwoździem, ale to późne, już prawie nam współczesne przedstawienie, a przecież te przedstawienia ukrzyżowania, męki Chrystusa, one właściwie pojawiały się od samego początku chrześcijaństwa...
Prof. Jacek Kowalski: I tak i nie, to zależy, jak będziemy na to patrzeć, bo tradycja sztuki chrześcijańskiej, kultury chrześcijańskiej jest bardzo długa i sam przykład, który pan przywołał, czyli obrazu Malczewskiego, który przecież nie jest obrazem liturgicznym, nie jest obrazem przeznaczonym do bycia w świątyni w charakterze nastawy ołtarzowej, w charakterze obrazu, przed którym ktoś może się modlić, to jest świadectwo istnienia w nas tego motywu, można powiedzieć współcześnie, bo Malczewski to dla mojego pokolenia właściwie jest pokolenie naszych ojców i dziadków, bardzo obecne. Malczewski w opowieści to prawie że człowiek żyjący tu i teraz. To jest świadectwo tego, że wiara i męka Chrystusa, którą dziś, w Wielki Piątek szczególnie przeżywamy, może przenikać – nie zawsze jest dopuszczana, nie zawsze chce się tego – ale ona jest właściwie obecna w całej kulturze ludzkiej. Postacie Chrystusa i Piłata to są także wszechobecne postacie, natomiast pan pyta o to, jak było. Otóż sztuka chrześcijańska nie od początku wyobrażała Chrystusa, bo jej z początku nie było, a te pierwsze wyobrażenia krzyża, które znamy, to jest krzyż triumfalny. Ludzi pierwszych wieków chrześcijaństwa otaczała rzeczywistość, w której krzyż był narzędziem męki rzeczywistej. Wtedy oglądano, niestety, egzekucje, widziano tych ludzi ukrzyżowanych. Wtedy najbardziej uderzające było to, że to narzędzie strasznej męki, jest narzędziem, jest symbolem, znakiem tryumfu (...).
Cała Rozmowa Dnia do wysłuchania: TUTAJ