Kto ostatni w kolejce? Takich pytań nie ma w Poliklinice Szpitala Wojskowego
Bez pytania kto po kim i sporów w kolejce, za to z wyświetlanym numerem dla każdego pacjenta - tak działa poradnia w nowym budynku Polikliniki w Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy. Zbudowano ją za 70-milionową dotację od Ministerstwa Obrony.
Otwarcie poradni miało miejsce podczas pandemii. W czwartek - z okazji Święta Wojskowej Służby Zdrowia - podsumowano jej działania. – W 2022 roku udzieliliśmy 150 tysięcy porad specjalistycznych, 112 tysięcy porad lekarza rodzinnego i 101 tysięcy stomatologicznych – mówił pułkownik dr Paweł Jakubczyk, kierownik Polikliniki. – Budynek Polikliniki to prawie 10 tysięcy metrów kwadratowych. Mamy nowoczesny system kolejkowania chorych, pacjent jest wywoływany specjalnym kodem. Korytarze są przestrzenne i pacjenci mają gdzie usiąść, a pomieszczenia są klimatyzowane.
Nowa Poliklinika to: 11 gabinetów Podstawowej Opieki Zdrowotnej, 40 gabinetów diagnostyczno–zabiegowych, 43 gabinety diagnostyczne, zakład radiologii, gabinety gastrologiczne z pracownią endoskopową, 13 stanowisk dializacyjnych, nowoczesny blok operacyjny z salą wybudzeń, poradnia hematologiczna, poradnia dla pacjentów ze stwardnieniem rozsianym.
– Pierwszy kontakt pacjenta z lekarzem to jest lekarz rodzinny czy też specjalista w Poliklinice. W dobie pandemii to lekarze rodzinni sami przyszli do mnie i prosili, że teleporady należy ograniczyć do minimum - mówi dr Jakubczyk. - Jako pierwsi w województwie kujawsko-pomorskim zaczęliśmy przyjmować pacjentów w sposób tradycyjny, tak nas uczono na studiach. Pacjent musi opatrzony, obejrzany, osłuchany. Nikomu nie odmówiliśmy pomocy.
Z okazji Święta Wojskowej Służby Zdrowia wręczono pamiątkowe medale Szpitala Wojskowego. Otrzymali je m.in. Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko–pomorski i Magdalena Daszkiewicz, szefowa wydziału zdrowia w Urzędzie Wojewódzkim.