Rozrzucone ludzkie kości na placu budowy na Bulwarze. Miasto zleca badania
– Zabrakło odpowiedniego nadzoru – uważa toruńska archeolog Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska – odnosząc się do prac na Bulwarze Filadelfijskim. Jeden z przewodników na wysokości Bramy Klasztornej zauważył porozrzucane kości i ceramikę.
Zastrzeżeń do prowadzonych prac nie ma Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.
– Leżące kości ludzkie na hałdzie to jest nie tylko problem archeologii, to jest problem etyczny. Mało tego, wydanie zezwolenia na używanie sprzętu ciężkiego na nabrzeżu Wisły, które funkcjonowało kilkaset lat jako port miasta hanzeatyckiego, też jest błędem, który cały czas pokutuje – powiedziała archeolog Lidia Grzeszkiewicz–Kotlewska.
Temat na portalu społecznościowym ujawnili dziennikarz PAP Tomasz Więcławski i publicysta Jacek Kiełpiński.
– Jestem tutaj codziennie. Co do prac u wylotu bramy klasztornej, są one prowadzone w warstwach przemieszanych, gdzie ziemia została nawieziona w latach siedemdziesiątych, kiedy doprowadzono Bulwar do obecnego kształtu – zaznaczyła Joanna Sosnowska, główny specjalista w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. – Jest kilka pokruszonych kości ludzkich, są też kości zwierzęce. Prawdopodobnie pochodzą one właśnie z tych warstw nasypanych, ale na pewno nie świadczą o tym, że mamy do czynienia z cmentarzem związanym z klasztorem benedyktynek i kościołem Świętego Ducha – dodała.
Jeśli władze Torunia rozstrzygną przetarg na badania archeologiczne i dojdzie do odkryć na miejscu prac budowlanych, prawdopodobnie miasto będzie miało do czynienia z reliktami cmentarza.
Dodajmy, że w sezonie letnim Bulwar pomiędzy mostami, gdzie prowadzone są roboty, będzie zamknięty dla mieszkańców i turystów – przekazała nam rzecznika prezydenta Torunia. Dostępny będzie wyłącznie na odcinku od mostu drogowego do przystani AZS.
Władze miasta dokonują wyboru wykonawcy, który ma przeprowadzić badania archeologiczne na Bulwarze Filadelfijskim.
Jak informuje toruński ratusz, trwa postępowanie konkursowe. Wykonawca zostanie wybrany po 11 kwietnia. Podpisanie umowy zaplanowano na 20 kwietnia. Na biurku pojawiły się dwie oferty, złożone przez:
- Pracownię Archeologiczną Alagierscy – Katarzyna Kuczara-Alagierska
- Muzeum Okręgowe