Minister Schreiber: Widzimy problemy i staramy się na nie reagować [Rozmowa dnia]
– Podjęliśmy szereg działań, by złagodzić skutki inflacji. Wprowadziliśmy Tarczę, która miała chronić przedsiębiorców, ale przede wszystkim miejsca pracy. Mamy tego efekt – niskie bezrobocie – powiedział minister Łukasz Schrebier (PiS), który był gościem „Rozmowy Dnia” w Polskim Radiu PiK .
Michał Jędryka: Rozmawiamy po spotkaniu w Kruszwicy, po weekendowym spotkaniu z wyborcami. Prawo i Sprawiedliwość zaczyna objazd Polski, on już właściwie trwa – opozycja też nie próżnuje, też jeździ po Polsce. Czy po takich spotkaniach można już powiedzieć, co będzie główną osią sporu, co będzie głównym tematem, który może decydować o tym, czy wyborcy zagłosują na Prawo i Sprawiedliwość, czy na opozycję?
Łukasz Schreiber: Przede wszystkim dla mnie nie jest tak, że te spotkania są raz na cztery lata, one odbywają się przez całe cztery lata, w różnej formie. To nie jest moja pierwsza wizyta w Kruszwicy od czasu wyborów, a pewnie dziesiąta, więc to pierwsza rzecz, na którą bym zwrócił uwagę, i to jest to, co nas jednak odróżnia od opozycji.
Druga sprawa – tematy. Mam wrażenie, że jakiegoś jednego tematu uniwersalnego dla wszystkich nie ma. Jeżeli jesteśmy w gminie wiejskiej – byłem w Rojewie, w gminie Inowrocław – to rozmowa jest o kwestii zboża, o cenie zboża: rzepaku, jęczmienia, o cenie mleka, problemach, które mają rolnicy. Jeżeli jesteśmy w takich miejscowościach, jak Kruszwica, jak dzisiaj – spotkanie zdominował temat inwestycji lokalnych, widać, że to jest dla ludzi ważne. To, czy drogi będą budowane, czy dalej te programy będą realizowane, czy inwestycje zostaną zahamowane, czy będą kontynuowane. Dla wielu ludzi kwestie programów społecznych także mają znaczenie.
Oczywiście wszędzie, gdzie rozmawiamy, pojawiają się dwa tematy: kwestia inflacji i kwestia bezpieczeństwa. I na te wszystkie pytania trzeba mieć odpowiedź – my ją mamy, my potrafimy [o tym – przyp. red.] mówić. Mamy sukcesy, wiemy, z czym jest problem i konstruujemy dzisiaj nasz program, który przedstawimy Polakom w ciągu kilku tygodni.
No właśnie, wspomniał Pan o inflacji – że to jest temat, który się powtarza, i który boli, boli też naszych Słuchaczy. Pan mówi: mamy odpowiedź. Jaka to jest odpowiedź?
Po pierwsze, odpowiedź jest taka, że inflacja jest problemem globalnym. To nie tak, że ona dotyka tylko Polaków. Jak spojrzymy na całą Europę: państwa bałtyckie: 20-procentowa, wyższa, inflacja, na Węgrzech – 26 procent. Nie mówię już o Ukrainie, Turcji, Rosji czy Mołdawii, ale spójrzmy na Rumunię, Bułgarię, Czechy, Słowację – tam także jest wysoka, kilkunastoprocentowa inflacja. To jest pierwsza rzecz, z której musimy sobie zdawać sprawę.
Druga jest taka, że podjęliśmy szereg działań, by złagodzić jej skutki. Inflacja jest dlatego, że Putin zastosował uderzenie w cały zachodni świat. Chciał w ten sposób – także przez próbę rozchwiania cen energii – doprowadzić do tego, żeby państwa Europy były zainteresowane same sobą, a nie tym, co Rosja wyprawia na Ukrainie. To uderzyło więc we wszystkich. Myśmy wprowadzili Tarczę, która miała chronić przedsiębiorców, ale przede wszystkim miejsca pracy. Mamy tego efekt – niskie bezrobocie.
Skoro o Tarczach Pan Minister wspomina, to trzeba też pewnie powiedzieć, że to nie tylko wojna, ale i wcześniejszy Covid spowodował tę sytuację.
Oczywiście, że tak. Rzuciliśmy 200 mld na ochronę rynku pracy – ale jest też tego efekt. Mamy jedno z najniższych bezroboci w Unii Europejskiej. Ta plaga III Rzeczypospolitej, jaką było bezrobocie, trochę dzisiaj na szczęście odeszła do lamusa. Jeżeli spojrzymy dalej – Tarcza Antyinflacyjna to 20 mld na sam gaz, 30 mld na energię, 30 mld na obniżkę podatków, żeby Polacy mieli niższe rachunki, żeby samorządy miały niższe rachunki, żeby przedsiębiorcy mieli niższe rachunki. To są te działania. Wakacje kredytowe, jeżeli chodzi o kredyty hipoteczne – cztery miesiące w zeszłym roku, cztery miesiące w tym roku. Kontynuujemy programy takie jak trzynasta, czternasta emerytura, waloryzację rent i emerytur. Gdyby to wszystko skasować – także pomoc rolnikom, dopłaty do nawozów, które nie były nigdzie indziej w Unii Europejskiej stosowane... Teraz wprowadzimy dopłaty do hektara dla tych, którzy uprawiają zboża, kukurydzę. Szczegóły będziemy podawać, myślę, w ciągu najbliższych dni. Będzie także „okrągły stół” zwołany przez premiera Kowalczyka.
A więc te wszystkie problemy widzimy i staramy się na nie reagować. Można by nic nie robić, tak, jak poprzednie rządy, mówić, że w sumie tak jest, jest kryzys, jest trudno, i w żaden sposób nie możemy wam pomóc. Wtedy być może inflacja byłaby ciut niższa, ale żadnego z tych programów by nie było, tak jak nie było w latach 2008–2009.
(…)
Całej „Rozmowy dnia” można odsłuchać poniżej.