Toruńskie śmieci w bydgoskiej spalarni. Miasta kończą spór. Jest nowy cennik [wideo]
Przedstawiciele Bydgoszczy i Torunia wypracowali nowe porozumienie dotyczące opłat za dostarczanie przez Toruń odpadów do bydgoskiej spalarni śmieci. Teraz dokument muszą przyjąć radni obu miast, a potem podpisać prezydenci. Jest szansa, że porozumienie uda się podpisać do końca marca.
– Od listopada 2022 roku wymieniliśmy między sobą 33 pisma, dziewięciokrotnie się spotykaliśmy – mówi Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy. – Wszystkie elementy, na które wskazywaliśmy jako Bydgoszcz, zostały w nim zawarte. Chodzi o kwestie związane z rozliczeniem dotacją, o kwestie zagospodarowania odpadów wyłącznie z Gminnych Systemów Gospodarki Odpadami, a nie komercyjnych, kwestie rozliczania się za transport własnych odpadów przez każdego osobno, oczywiście z zabezpieczeniem jednakowej ceny za zagospodarowanie odpadów dla Bydgoszczy i Torunia.
– W stawkach, które obowiązywały do końca roku 2022, zagospodarowanie odpadów w Bydgoszczy kosztowało nas 19 milionów złotych – mówi Michał Zaleski, prezydent Torunia. – Po wejściu w system komercyjny, czego zażądał pan prezydent Bruski, gdybyśmy ten cały system komercyjny musieli utrzymać, kosztowałoby nas to 32,5 miliona złotych. W sytuacji nowego porozumienia ten koszt wyniesie 26 milionów złotych. Uzyskaliśmy zmniejszenie w stosunku do komercji o 20 procent, ale niestety, w porównaniu do roku ubiegłego te koszty będą wyższe o 38 procent - podkreśla prezydent Torunia.
Na wniosek Torunia, w projekcie nowego porozumienia Bydgoszcz zgodziła się także na zapis, który uwzględnia możliwość wprowadzenia zmian po orzeczeniach Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatruje kwestie związane z gospodarką odpadami. Aby wynegocjowane porozumienie weszło w życie, muszą je przyjąć radni. Bydgoska Rada Miasta zajmie się dokumentem w środę 29 marca.
Przypomnijmy, spór o śmieci między Bydgoszczą a Toruniem trwał od listopada zeszłego roku (2022). Wówczas władze miasta nad Brdą ogłosiły, że bydgosko-toruńskie porozumienie z 2009 roku w sprawie gospodarki odpadami zostało zawarte z naruszeniem prawa. Wezwały Toruń do zawarcia nowego dokumentu. Chodziło przede wszystkim o koszty dostarczania odpadów z Torunia do spalarni w Bydgoszczy.
Więcej w relacjach Tatiany Adonis i Michała Zaręby.