„Człowiek nie wychodziłby z lasu”. Bieg na orientację i żywy kontakt z naturą [zdjęcie, wideo]
Bez mapy i kompasu ani rusz. W nadleśnictwie Solec Kujawski zorganizowano dziś II Mistrzostwa Leśników Pomorza i Kujaw w biegu na orientację. Do zabawy przyłączyli się też mieszkańcy.
– Przede wszystkim trzeba „zorientować mapę” i porównać drogi w rzeczywistości z tymi na papierze. Bardzo pomocny okazał się kompas, ponieważ czasami trzeba określić azymut od danego punktu – mówił pochodzący z okolic Osia Witek Siewerc, który przyjechał na bieg wraz z technikum leśnym.
Osoby, które od lat są związane z lasem, nie kryły zadowolenia, a wręcz zachwytu. – To jest takie poszukiwanie skarbu. Ciągle mało jest tej natury, a nawet chce się więcej. Człowiek stwierdza, że w ogóle nie wychodziłby z lasu. Jak biegnie się w samotności, to zawsze jakiś zwierzak się pokaże albo ciekawy ptak – stwierdził Mariusz Deinowski, leśniczy w Leśnictwie Osie.
– Są leśnicy, ale też osoby spoza lasu, które cenią sobie ten kontakt z przyrodą. Już 10–latkowie mogą wystąpić w zawodach, jednak z opiekunem. Do pokonania jest 1500 do 4300 metrów – zaznaczyła Honorata Galczewska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.