Co gubią bydgoszczanie? Biżuterię i... kasy fiskalne? Zasoby biura rzeczy znalezionych robią wrażenie
Telefony komórkowe ciągle na podium... w bydgoskim biurze rzeczy znalezionych ruch jak nigdy... Więcej rzeczy tam trafia, ale i więcej jest odbieranych. Dużą rolę odgrywa tutaj Internet.
W tej chwili w magazynie biura jest około 150 rzeczy – oprócz telefonów znajdują się tam: laptopy, biżuteria, dokumenty, pieniądze, odzież. Zdarzają się też rowery, ale i dość nietypowe rzeczy.
– Ostatnio otrzymaliśmy dwa kije bilardowe, znalezione w Intercity, kasę fiskalną, ktoś zgubił router w MZK. Największe zagubione przedmioty przez mieszkańców to myślę, że rowery. Z kolei najmniejsze to raczej biżuteria, jeden kolczyk, jeden pierścionek. Mieszkańcy bardzo często tutaj do nas przychodzą z pytaniami, czy dana rzecz nie została znaleziona. Myślę, że z biegiem lat ta świadomość się zwiększyła. Ostatnio była sytuacja, gdzie pan odnalazł dwa swoje łuki sportowe i odebrał je właśnie tutaj, w biurze rzeczy znalezionych. Zostały zagubione w 2001 roku – wyliczała Alicja Danielewska-Skalska z bydgoskiego ratusza.
Biuro rzeczy znalezionych działa w bydgoskim ratuszu przy ulicy Jezuickiej. Więcej na stronie miasta.