Zamieszanie wokół nowego logo Grudziądza. „Niepotrzebnie wydane pieniądze”?
– Takie rzeczy to człowiek w podstawówce za pomocą najprostszego programu, w Paincie mógłby zrobić. Nawet za złotówkę albo darmowo, nie za 400 tysięcy złotych – mówi o nowych logotypach grudziądzkich instytucji Miłosz Joniec, radny Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem samorząd wydał pieniądze bezsensownie.
Nową identyfikację wizualną zaprezentowano w 2021 roku. – Celem działań jest chęć uspójnienia i ujednolicenia logotypów i elementów graficznych jednostek miejskich, a także komunikacji społecznej miasta – czytamy na www.proto.pl.
– Wydaliśmy prawie 400 tysięcy złotych. Myślę, że tych pieniędzy wydatkowanych z tego tytułu będzie jeszcze więcej. Zmiana logo jest właściwie trywialna; jest zmiana koloru i nic więcej (...) komu są potrzebne zmiany log za taką kasę? Wydatkowanie pieniędzy w sposób bezsensowny i głupi – uważa Joniec.
Symbolikę loga tłumaczy Małgorzata Kosińska, prezes Grudziądzkiego Holdingu Komunalnego, spółki odpowiedzialnej za przygotowanie logotypów. Jak podkreśla, warto zobaczyć, jak wyglądały logotypy miejskich instytucji przed zmianą, a jak wyglądają teraz. – To będzie nas wyróżniało, właśnie to wspólne logo. Po prostu to jest nasza wspólna tożsamość, której nigdy nie mieliśmy jako podmiot. Myślę, że logo, tak jak nazwisko, łączy rodzinę – mówi.
Odniosła się także do zastrzeżeń dotyczących kosztów. – Czy to było drogo czy tanio? Powiem tak: może mój błąd był taki, że ja jako ekonomista księgowy „wrzuciłam” wszystkie koszty, które dotyczyły tego wdrożenia, łącznie z pracownikami z mojej spółki. To nie jest tylko firma zewnętrzna, która opracowała logo i ich hasło, ale to jest ogrom pracy dotyczący wdrożenia. Tu nie chodzi tylko o wypracowanie znaków. Myślę, że będziemy z tego dumni – dodała Kosińska.
Nowe logo otrzymały między innymi ratusz, teatr, miejskie spółki czy kluby sportowe.