„Świętość się obroni!”. Kilkaset osób na spotkaniu w obronie Jana Pawła II
Kilkaset osób uczestniczyło w niedzielę w Toruniu w spotkaniu mieszkańców miasta i okolic w obronie dobrego imienia Jana Pawła II. Przy pomniku papieża-Polaka pojawił się m.in. biskup toruński Wiesław Śmigiel.
Manifestację zorganizowało środowisko Prawa i Sprawiedliwości. Na apel odpowiedziało kilkaset osób, które przyszły się wspólnie pomodlić i wyrazić solidarność z Janem Pawłem II. Zgodnie przekonywali, że odcisnął on ogromne piętno na ich życiu, wierze, a także ma wielkie zasługi dla swojej ojczyzny, o której nie zapomniał, jako głowa Kościoła.
Obecny przy pomniku papieża-Polaka biskup toruński Wiesław Śmigiel wyraził przekonanie, że „świętość sama się obroni”. – Jednak są takie momenty, w których powinniśmy być razem. Jan Paweł II nas jednoczył w bardzo trudnym momencie naszej historii. Byłoby bardzo źle, gdybyśmy teraz się podzielili – mówił. – Dlatego się spotykamy spontanicznie, modlimy się, chcemy wyrazić poparcie - nie tyle dla samego Jana Pawła II, ale przede wszystkim dla jego dorobku, wielkich dzieł, które nam zostawił. Bez Jana Pawła II nie bylibyśmy w tym momencie, w którym jesteśmy teraz w historii naszego narodu – dodał ordynariusz diecezji toruńskiej.
Były minister rolnictwa w rządzie PiS Jan Krzysztof Ardanowski wskazał, że jako młody człowiek brał udział we wszystkich pielgrzymkach papieża do Polski – najpierw ze swoją narzeczoną, potem także dziećmi. – Niewątpliwie miało to ogromny wpływ na moje życie osobiste, na wartości, które wyznaję – podkreślił. – Polska, którą znamy, Polska, którą budujemy – oparta o solidarność, sprawiedliwa, to w dużej mierze zasługa kardynała Wojtyły – później Jana Pawła II. Jego zawołanie „Nie lękajcie się” było początkiem przemian w Polsce. Atak, który dziś przypuszczają na niego dawne środowiska postkomunistyczne pomieszane z innymi jest chęcią zniszczenia Polski, jaką znamy – powiedział Ardanowski.
W poniedziałek TVN24 wyemitowało reportaż Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki „Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II”.
W odpowiedzi na ten reportaż Sejm przyjął w czwartek uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II.