Kamraci i tak powiedzieli, co chcieli. Spotkanie na bydgoskim Starym Rynku [zdjęcia]
Mimo zakazu prezydenta miasta podtrzymanego przez sąd, na Starym Rynku w Bydgoszczy zebrali się w sobotę Kamraci. Zgromadzenie odbyło się w tzw. trybie uproszczonym. Uczestniczyło w nim około 200 osób.
Zgromadzeni trzymali flagi i transparenty z napisami „Polak w Polsce gospodarzem" i „Nie nasza wojna". Jeden z przemawiających mówił m.in. o tym, że „Polacy będą mieć problemy w urzędach, bo językiem urzędowym stanie się ukraiński".
Wokół rynku i na planowanej pierwotnie trasie przemarszu stały policyjne patrole. Jak poinformowała policja, nikogo nie zatrzymano.
Przypomnijmy: prezydent Rafał Bruski nie pozwolił na przemarsz Kamractwa Rodaków przez centrum, tłumacząc, że „nie ma zgody na antysemickie, ksenofobiczne hasła czy groźby karalne".
Więcej w relacji Moniki Siwak.