Minister finansów spotkała się z samorządowcami w Kowalu
Kondycja samorządów i ich finansowanie były tematem spotkania władz ministerstwa finansów, minister Rzeczkowskiej i wiceministra Skuzy, z samorządowcami w Kowalu. Samorządowcy z różnych stron kraju wskazywali na trudną sytuację: jak mówili, rosną koszty i wydatki samorządów, coraz trudniej cokolwiek planować. Wiceminister Skuza zaznaczał z kolei, że obecny podział środków dowartościowuje małe i średnie gminy, ale przyznawał, że docelowo potrzebne są zmiany.
– Nie możemy spiąć naszych budżetów i przyszły rok będzie trudny. Stąd też to nasze spotkanie i chęć debaty z tymi, którzy od strony finansów to państwo prowadzą – mówił starosta wielkopolski Jan Grabkowski.
Wiele krytycznych uwag padło ze strony przedstawicieli dużych miast pod adresem Polskiego Ładu. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zarzucał rządowi uprawianie propagandy. – „Dochody samorządów” – to jest ta manipulacja, chciałbym i prosiłbym, żeby komunikaty przynajmniej z Ministerstwa Finansów wychodziły uczciwe. Nie mówię, że nie są uczciwe, bo aż tak nie śledzę. Ja śledzę te, które widzę tu [na slajdach – przyp. red.]. Co to znaczy „dochody”? A czemu ktoś nie podał: „i rekordowe wydatki samorządów” – dużo wyższe niż dochody? To jest prawdziwy obraz samorządów, różnica między dochodami a wydatkami. Manipulacja na każdym kroku – uważa.
Jacek Brygman, wójt gminy Cekcyn w kujawsko-pomorskim, mówił o dobrej współpracy z wojewodą, ale i o rosnących kosztach utrzymania gminy: – Dla ogrzewania obiektów chronionych, czyli szkół, domów kultury, wzrost ceny gazu mamy o 250 proc. netto. Przy doliczeniu VAT-u to jest 300 procent. Dla innych obiektów, niechronionych, czyli głównie dla urzędów gmin, wzrost mamy o 850 proc., doliczając VAT – ponad 1000 procent – wyliczał.
Wiceminister Sebastian Skuza wskazywał z kolei, że Polski Ład zostawia więcej pieniędzy w kieszeniach obywateli i sprawiedliwiej dzieli pieniądze. Trafiają one już nie tylko do wielkich miast: – Przykład gminy Przytuły w województwie podlaskim. Wiecie państwo, jakie są roczne wpływy z CIT-u w tej gminie? Dwa tys. złotych. I tu możemy dyskutować o wzroście udziału. Możemy tej gminie dać sto proc. udziału w Cicie – szanowni Państwo, co to zmienia? Nawet gdyby się trafili bardziej operatywni włodarze, którzy zwiększyliby dochody z CIT-u stukrotnie, tysiąckrotnie – co to w tej gminie zmieni? Zdajmy sobie sprawę, że są też takie jednostki samorządu terytorialnego. Nie jestem politykiem, ale nawet od wójtów, którzy nie są przychylnie obecnej większości parlamentarnej słyszę zdanie, że takich środków na inwestycje w miejscowościach mniejszych, średnich, to od dawna nie było, nawet ze środkami unijnymi.
Wiceminister Skuza przypominał też, że samorządy nie pozostają bez wsparcia rządu, mimo pandemia, a jest wojna na Ukrainie: – Już w 2020 roku z Funduszu Przeciwdziałania Covid, Rządowy Fundusz Inwestycji Strategicznych – pierwsze 6 mld dla wszystkich na inwestycje. 2021 roku – 8 mld jeśli chodzi o rekompensatę, 4 – na kanalizację i wodociągi. 2022 – w budżecie pojawiły się dodatkowe dochody – zmiana ustawy, przekazanie 13,7 mld do jednostek samorządu terytorialnego. Takie wsparcie i reakcja na wyzwania – jest. Oczywiście, docelowo jest potrzebny jakiś nowy model finansowania i właśnie te założenia do konsultacji państwu przedstawiliśmy – mówił.
W Kowalu z szefostwem resortu finansów spotkali się samorządowcy m.in. z Wielkopolski, Małopolski oraz kujawsko-pomorskiego.