Radni PiS chcą dymisji Michała Sztybla. Zastępca prezydenta odpowiada na Facebooku [zdjęcia, wideo]
Zdaniem działaczy Prawa i Sprawiedliwości od czasu, kiedy Michał Sztybel pełni tę funkcję, do bydgoskiego ratusza na dobre wkroczyła polityka. Wskazują też na pojawiające się w Urzędzie Miasta nieprawidłowości i źle wydane pieniądze oraz mówią o nachalnej propagandzie.
– Jest szereg zjawisk, które nas niepokoją. Nawet przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk krytykował wydawanie lokalnych mediów przez jednostki samorządu terytorialnego. – zaznaczył Jarosław Wenderlich, radny i przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Do wspomnianych działań można zaliczyć nieprawidłowości dotyczące przyznanych dodatków specjalnych w Ratuszu. Oprócz tego rajcy zaznaczają dostarczanie mieszkańcom materiałów antyrządowych, darmową promocje Campusu Rafała Trzaskowskiego na tablicach ITS, czy wydawanie Bydgoszcz Informuje, biuletynu pochodzącego z Urzędu Miasta.
– Naszym wnioskiem chcemy dać sygnał panu prezydentowi Bruskiemu, że radni Prawa i Sprawiedliwości, ale przede wszystkim mieszkańcy nie akceptują upolitycznienia Urzędu Miasta Bydgoszczy – dodaje Grażyna Szabelska, zastępca przewodniczącego klubu radnych PiS.
Według działaczy PiS sytuacja może ulec poprawie przy dymisji Michała Sztybla. Zastępca prezydenta Bydgoszczy nie chce komentować wniosku PiS. Swoim przeciwnikom politycznym odpowiedział na Facebooku.
– W ubiegłym tygodniu wezwałem Ministra Wenderlicha do dymisji, bo po prostu w Kancelarii Premiera jest dla Bydgoszczy bezużyteczny. Efekt? Dziś Minister Wenderlich wzywa do odwołania z funkcji mnie. Panie Ministrze kopiowanie jest najwyższą formą uznania. Dziękuję za docenienie. Minister w środku tygodnia w południe powinien jednak skupić się na pracy - napisał na swoim profilu Michał Sztybel.