Kozy przeszły ulicami Włocławka i Inowrocławia! To pożegnanie karnawału
Trwa ostatni weekend karnawału – to oznacza, że na Kujawach można spotkać barwne orszaki przebierańców. Tradycyjny zapustny korowód przeszedł ulicami Włocławka, a w Inowrocławiu przechadzała się Koza Kłopocka.
– Od tłustego czwartku aż do ostatkowego wtorku Koza po kujawsku chodzi, kolęduje, wita mieszkańców, życzy im wszystkiego dobrego – pomyślności na cały rok – tłumaczy uczestniczka orszaku w Inowrocławiu.
Chodzenie z kozą to zwyczaj sięgający czasów przedchrześcijańskich – wówczas miał zapewniać urodzaj w nowym roku i przeganiać zimę. Uczestnikami orszaku byli mężczyźni przebrani za zwierzęta – przede wszystkim za kozę, ale także niedźwiedzia, konia czy bociana, symbolizujące siły witalne.
W tym roku do Włocławka przyjechały autentyczne grupy zapustne z kujawskich wsi, m.in. z Mikanowa, Świętosławia, Lubania, Kaniewa, Słomkowa czy inowrocławskiego Szymborza. 32. Włocławski Korowód Zapustny przeszedł ulicami Starówki spod Muzeum Etnograficznego aż na plac Grodzki.
Korowód w Inowrocławiu można było spotkać na Targowisku Miejskim i na ul. Królowej Jadwigi, a ok. 13.00 udał Koza udała się do parku Solankowego. W orszaku tradycyjnie były osoby przebrane m.in. za koziarza, babę, dziada, parę młodą, wędrownych grajków.
Koza Kłopocka ma swój korowód dopiero od dwóch lat. Tradycyjne orszaki Kozy Mątewskiej i Szymborskiej przejdą ulicami Inowrocławia w ostatki, czyli we wtorek 21 lutego. Swoją trasę rozpoczną tradycyjnie od wizyty w ratuszu i spotkania z władzami Miasta.
Chodzenie z kozą trwa od tłustego czwartku do ostatków, czyli do wtorku przed Środą Popielcową, rozpoczynającą Wielki Post. Zwyczaj kujawskiej kozy został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego prowadzoną przez Ministerstwo Kultury.
Więcej w relacjach Marcina Glapiaka i Marka Ledwosińskiego.