Miał zabić konkubinę, a potem podpalić garaż. Kobieta została skatowana
Na trzy miesiące został aresztowany 40-letni mężczyzna, któremu zarzucono, że w Brześciu Kujawskim zabił 34-letnią konkubinę i w celu zamaskowania przestępstwa podpalił przydomowy garaż.
Strażacy 3 lutego zostali wezwani do pożaru przydomowego garażu w Brześciu Kujawskim (powiat włocławski). W czasie gaszenia ognia natrafili na zwłoki kobiety. Po zakończeniu akcji i przeprowadzeniu oględzin stwierdzono, że doszło do zabójstwa.
– Kobieta doznała licznych obrażeń wewnętrznych – między innymi pęknięcia żeber, uszkodzeń wątroby i płuca, które doprowadziły do zatrzymania krążenia i zgonu. Do zabójstwa doszło wskutek uderzeń, prawdopodobnie kopania po ciele, a może przy użyciu na przykład drewnianej pałki, ale niczego takiego nie znaleziono na miejscu zdarzenia – powiedział Tomasz Chechła, zastępca prokuratora rejonowego.
W śledztwie ustalono, że pożar wywołano celowo. W garażu nie było samochodu, ale w pobliżu zwłok była kupka węgla ekogroszek, który prawdopodobnie został podpalony. –Zakładamy hipotezę, że podejrzany chciał spalić cały budynek, żeby zatrzeć wszelkie ślady zabójstwa. Jednak interwencja sąsiada, który wezwał straż pożarną i służby, doprowadziła do tego, że to się mu nie udało – zaznaczył prok. Chechła.
Ofiara zabójstwa i domniemany sprawca razem mieszkali w domu, przy którym znajdował się podpalony garaż. W sprawie zatrzymano partnera kobiety, któremu przestawiono zarzuty zabójstwa i spowodowania pożaru w celu zamaskowania przestępstwa. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Na podstawie zgromadzonego materiału prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec 40-latka aresztu, a Sąd Rejonowy we Włocławku aresztował go na trzy miesiące. W śledztwie jeszcze zostaną przesłuchani kolejni świadkowie, a biegli z zakresu medycyny sądowej i pożarnictwa sporządzą opinie.