Trzęsienie ziemi w Turcji: co z turystami z regionu, którzy są tam na wakacjach?
– Nic nie odczuliśmy, na Riwierze Tureckiej jesteśmy bezpieczni – piszą nam turyści z Kujaw i Pomorza, którzy przebywają właśnie na wakacjach w Turcji.
W poniedziałek nad ranem Turcję i Syrię nawiedziło katastrofalne trzęsienie ziemi. W jego wyniku i następujących po nim wstrząsach wtórnych w obu państwach zginęło ponad 5 tys. osób, a prawie 25 tys. zostało rannych.
Anna i Wojciech Tyborscy z Nakła nad Notecią, przebywający akurat na wakacjach w Turcji, zamieścili w mediach społecznościowych filmik, w którym dziękują wszystkim za troskę i zainteresowanie oraz uspokajają: „u nas nie ma zagrożenia”. – Jesteśmy bezpieczni, tu nic się nie dzieje. Od was z Polski dowiedzieliśmy się, że miało miejsce trzęsienie ziemi – opowiadają. – Nie denerwujcie się, to są zupełnie inne miejscowości, w dużych odległościach od miejsca tragedii.
Obaw nie widać też wśród klientów jednego z biur podróży w Bydgoszczy. – Na ten moment zainteresowanie letnimi wakacjami w Turcji jest cały czas na bardzo wysokim poziomie - tym bardziej, że będą loty z Bydgoszczy, co jest bardzo istotnym elementem wyboru wakacji – mówi Natalia Miesikowska z Salonu Wakacji w Bydgoszczy. – Do trzęsienia ziemi doszło na granicy z Syrią, a to jest bardzo daleko od regionu wypoczynkowego w Turcji.
To największe trzęsienie ziemi od dekad. W wielu miejscach w strefie kataklizmu trwa akcja ratunkowa. W poniedziałek do Turcji wyleciała z Warszawy grupa poszukiwawczo-ratownicza HUSAR Poland – 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów.