Wypadek w czasie leśnej wycinki. Nie żyje mężczyzna przygnieciony drzewem
Policja wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku w lesie pod Toruniem. Podczas prac wycinkowych drzewo przygniotło 48-letniego mężczyznę. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Silno.
– O godz. 11:03 otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna został przygnieciony przewróconym drzewem – mówił kapitan Przemysław Baniecki, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Toruniu. – Nasze zastępy, które dojechały na miejsce zdarzenia rzeczywiście to potwierdziły. Mężczyzna był w trakcie resuscytacji wykonywanej przez pracowników tego zakładu. Nasi ratownicy przystąpili do dalszej resuscytacji. Po dojeździe na miejsce zdarzenia pogotowia, lekarz stwierdził zgon mężczyzny.
Z naszą redakcją skontaktował się kierownik Zespołu Ratownictwa Medycznego, który był na miejscu zdarzenia i prostuje uzyskane wcześniej informacje:
- W zespole nie było lekarza tylko dwóch ratowników medycznych. Po przybyciu na miejsce ZRM przejął resuscytację i wdrożył zaawansowane czynności resuscytacyjne (ALS). ZRM nie stwierdził zgonu, bo nie ma takich uprawnień. Stwierdzenie
zgonu jest to czynność administracyjna zarezerwowana, jak na razie, wyłącznie dla lekarza, którego nie było w składzie ZRM. ZRM odstąpił od medycznych czynności ratunkowych - napisał Mateusz Filipek, ratownik medyczny, pielęgniarz.