Niebezpieczeństwo katastrofy mostu Uniwersyteckiego. Prokuratura umorzyła postępowanie
– Ten czyn został umorzony, ponieważ nastąpiło przedawnienie karalności tego przestępstwa. To poskutkowało tym, że pomimo stwierdzenia nieprawidłowości, nie można było sformułować zarzutów – mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o postępowaniu w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej mostu Uniwersyteckiego w Bydgoszczy.
Postępowanie dotyczyło jednak dwóch czynów. – Pierwszy z nich to nieumyślne sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego zdrowiu lub życiu wielu osób o wielkich rozmiarach w postaci zawalenia się mostu Uniwersyteckiego poprzez opracowanie błędnej dokumentacji projektowej – wyjaśnia prok. Wawryniuk. Awaria została jednak wykryta w 2020 roku, siedem lat po otwarciu mostu, a więc – za późno. Z powodu przedawnienia, postępowanie w sprawie tego czynu umorzono. – Mimo stwierdzenia nieprawidłowości, nie można było tu sformułować zarzutów – mówi rzecznik.
– Natomiast drugi czyn dotyczy niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariuszy publicznych działających w imieniu Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, i to postępowanie, w zakresie tego czynu, zostało umorzone wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Ta decyzja jest nieprawomocna – wyjaśnia prok. Wawryniuk.
Most Uniwersytecki został zamknięty 29 stycznia 2021 r., powodem była awaria węzłów mocujących wanty. Usterkę wykryła firma prof. Politechniki Gdańskiej Krzysztofa Żółtowskiego, która latem 2020 roku przeprowadziła badania na zlecenie bydgoskiego Zarządu Dróg.