Prokuratorski zarzut dla posłanki Scheuring-Wielgus. Chodzi o akcję w kościele

2022-11-29, 16:12  Michał Zaręba/PAP/Redakcja
Zarzut złośliwego przeszkadzania we mszy świętej i obrazy uczuć religijnych usłyszała w toruńskiej prokuraturze posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Parlamentarzystka nie przyznaje się do winy./fot. Michał Zaręba

Zarzut złośliwego przeszkadzania we mszy świętej i obrazy uczuć religijnych usłyszała w toruńskiej prokuraturze posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Parlamentarzystka nie przyznaje się do winy./fot. Michał Zaręba

Zarzut złośliwego przeszkadzania we mszy świętej i obrazy uczuć religijnych usłyszała w toruńskiej prokuraturze posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Parlamentarzystka nie przyznała się do winy. Wcześniej postępowanie wobec jej męża- w tej samej sprawie - sąd umorzył.

Na początku listopada Sejm uchylił immunitet posłance Scheuring-Wielgus. O wyrażenie zgody na pociągniecie jej do odpowiedzialności wnioskowała prokuratura, która chciała postawić parlamentarzystce zarzuty złośliwego przeszkadzanie we mszy świętej i obrazy uczuć religijnych.

W ocenie śledczych, 25 października 2020 r. w kościele pod wezwaniem św. Jakuba w Toruniu Scheuring-Wielgus złośliwe przeszkadzała w wykonywaniu aktu religijnego Kościoła katolickiego, „znieważając jednocześnie miejsce przeznaczone do wykonywania obrzędów religijnych i obrażając uczucia religijne innych osób". Posłanka pojawiła się wraz z mężem podczas mszy w tym kościele. Oboje stanęli przed ołtarzem, trzymając transparenty: „Kobieto możesz sama decydować" oraz „Kobiety powinny mieć prawo decydowania, czy urodzić, czy nie".

We wtorek Scheuring-Wielgus usłyszała w toruńskiej prokuraturze zarzuty w tej sprawie.
- Nie przyznałam się do winy. Złożyłam krótkie wyjaśnienia. Powiedziałam, że 25 października 2020 roku wspólnie z mężem weszliśmy do kościoła — w ciszy. Każdy z nas trzymał w ręku hasła. Byliśmy w kościele ok. 60 sekund. Był to protest w ramach akcji „Słowo na niedzielę", ogólnopolskiej akcji. Był to protest przeciwko wtrącaniu się Kościoła w życie intymne kobiet. Była to akcja sprzeciwem wobec haniebnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. dopuszczalności aborcji - powiedziała po wyjściu z budynku prokuratury posłanka Lewicy.

Podkreśliła, że nie rozumie dalszego uporu prokuratury w tej sprawie w obliczu prawomocnego umorzenia postępowania wobec jej męża przez sąd.

Mecenas Artur Nowak, reprezentujący Scheuring-Wielgus, mówił, że sądy rozpatrując de facto tę samą sprawę w przypadku męża posłanki w przedbiegach odmówiły jej procedowania, gdyż nie dopatrzyły się znamion czynu zabronionego w takim milczącym proteście.

- Pan prokurator Marcin Licznerski uporczywie chce skazać moją rodzinę — mnie i mojego męża. (...) Być może pan prokurator nie wie, ale może teraz się dowie, że takie działania bardziej mnie mobilizują, niż miałabym się jeszcze bardziej bać - podkreśliła Scheuring-Wielgus.

Pytana, czy jeszcze raz zdecydowałaby się na taką formę protestu, przyznała, że doskonale wiedziała, co robiła.

- Doskonale wiedziałam, po co to robię, dlaczego to robię i jakie będą konsekwencje. Absolutnie tego nie żałuję. Gdybym miała to powtórzyć — powtórzyłabym - podkreśliła parlamentarzystka.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski powiedział, że posłanka odmówiła odpowiedzi na pytania prokuratury.

- Joanna S. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wskazała na uczestnictwo w ogólnopolskiej akcji i odmówiła dalszych wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania przesłuchującego ją prokuratora - powiedział Kukawski.

Prokurator Kukawski powiedział, pytany o orzeczenia sądu wobec męża posłanki, że przed wymiarem sprawiedliwości każdy odpowiada indywidualnie.

Scheuring-Wielgus grozi kara do dwóch lat więzienia.

Region

Czepkowanie wraca do Inowrocławia. Absolwenci tamtejszej uczelni mogą liczyć na pracę w szpitalach

Czepkowanie wraca do Inowrocławia. Absolwenci tamtejszej uczelni mogą liczyć na pracę w szpitalach

2023-06-13, 19:33
Temu policjantowi nikt nie ucieknie. Sporty sylwetkowe w przerwie od służby [zdjęcia]

Temu policjantowi nikt nie ucieknie. Sporty sylwetkowe w przerwie od służby [zdjęcia]

2023-06-13, 17:45
Szereg zmian w ruchu w bydgoskim Śródmieściu. Nie można jeździć na pamięć

Szereg zmian w ruchu w bydgoskim Śródmieściu. „Nie można jeździć na pamięć!”

2023-06-13, 15:07
Łatwo dostępnej wody w glebie coraz mniej. O nawadnianiu debatowano w Fojutowie

Łatwo dostępnej wody w glebie coraz mniej. O nawadnianiu debatowano w Fojutowie

2023-06-13, 13:45
    ,    Hej, Sokoły

Угода між Політехнікою і лікарнею, колективне виконання пісні „Hej, Sokoły”

2023-06-13, 12:50
W Kłopocie już bez kłopotu z kanalizacją sanitarną Zakończyła się budowa sieci

W Kłopocie już bez kłopotu z kanalizacją sanitarną! Zakończyła się budowa sieci

2023-06-13, 11:40
Kradł przewody telekomunikacyjne w Sicienku i Buszkowie. Grozi mu do 8 lat więzienia

Kradł przewody telekomunikacyjne w Sicienku i Buszkowie. Grozi mu do 8 lat więzienia

2023-06-13, 10:50
Jest prawomocny wyrok dla sprawcy ataku na szkołę w Brześciu Kujawskim: 25 lat więzienia

Jest prawomocny wyrok dla sprawcy ataku na szkołę w Brześciu Kujawskim: 25 lat więzienia

2023-06-13, 10:36
Powiaty w Polsce poddano ocenie. Jak prezentują się samorządy z naszego regionu na tle kraju

Powiaty w Polsce poddano ocenie. Jak prezentują się samorządy z naszego regionu na tle kraju?

2023-06-12, 21:42
Zderzenie trzech aut na S5 między Rynarzewem i Białymi Błotami. Duże szkody, ale nikt nie ucierpiał

Zderzenie trzech aut na S5 między Rynarzewem i Białymi Błotami. Duże szkody, ale nikt nie ucierpiał

2023-06-12, 20:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę