Jadą z pomocą na Ukrainę, zbierają dary. „Ludzie tam stracili wszystko!” [wideo]

2022-12-04, 20:14  Magdalena Gill
Fundacja Polska opiekuje się także Ukrainkami, które po wybuchu wojny zamieszkały w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego. Na zdjęciu: Krzysztof Szperkowski z Fundacji i Julia Yunosheva - lekarka stomatolog z Ukrainy/fot. mg

Fundacja Polska opiekuje się także Ukrainkami, które po wybuchu wojny zamieszkały w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego. Na zdjęciu: Krzysztof Szperkowski z Fundacji i Julia Yunosheva - lekarka stomatolog z Ukrainy/fot. mg

- Ludzie mieszkają w piwnicach i częściowo zburzonych blokach - opowiada Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

- Ludzie mieszkają w piwnicach i częściowo zburzonych blokach - opowiada Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

- Ludzie nie mogą uwierzyć, że jechaliśmy tyle kilometrów, żeby im pomóc - mówi Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

- Ludzie nie mogą uwierzyć, że jechaliśmy tyle kilometrów, żeby im pomóc - mówi Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

- Każdy dom ze znakiem zapytania to dom, który został zaminowany - opowiada Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

- Każdy dom ze znakiem zapytania to dom, który został zaminowany - opowiada Krzysztof Szperkowski/fot. mat. Fundacji Polskiej

Fundacja Polska opiekuje się także Ukrainkami, które po wybuchu wojny zamieszkały w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego. Na zdjęciu: Krzysztof Szperkowski i Julia Yunosheva - lekarka stomatolog z Ukrainy/fot. mg

Fundacja Polska opiekuje się także Ukrainkami, które po wybuchu wojny zamieszkały w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego. Na zdjęciu: Krzysztof Szperkowski i Julia Yunosheva - lekarka stomatolog z Ukrainy/fot. mg

Fundacja Polska z Bydgoszczy przygotowuje kolejny konwój na Ukrainę. - Jedziemy tam, gdzie najbardziej Rosjanie atakują. Ludzie żyją tam w dramatycznych warunkach, bez żadnej pomocy – opowiadają w Fundacji. I zbierają dary dla ofiar wojny.

Transport humanitarny na Ukrainę organizują średnio co dwa miesiące. - Jedziemy bezpośrednio do tych rodzin, które straciły wszystko – zapowiada Krzysztof Szperkowski z Fundacji Polskiej. - Pierwszy wyjazd pół roku to był dla nas ogromny szok. Sam nie spałem kilka dni po powrocie. Nie mogłem się otrząsnąć po tym, jak zobaczyłem ludzi mieszkających w piwnicach czy w domach częściowo zburzonych - nie mających nic, bez żadnej pomocy, bo przecież żadne ubezpieczenie tam nie działa, nic się nie odbudowuje, markety są częściowo pozamykane. To było wstrząsające przeżycie, dlatego postanowiliśmy po tym pierwszym wyjeździe zebrać siły i jechać znowu. Nawiązaliśmy kontakty z różnymi firmami i regularnie jeździmy.

Najbliższy konwój wyruszy 17 grudnia z Bydgoszczy. Jadą dwa samochody dostawcze. - Zbieramy pieniądze, wieziemy żywność, środki higieny i inne potrzebne rzeczy, ale głównie najbardziej potrzebnym towarem są piece typu „koza” – mówi Krzysztof Szperkowski. - Taki sprzęt ratuje tym ludziom życie, bo mogą piec wstawić do jakiegokolwiek pomieszczenia, zagrzać na nim wodę, ugotować zupę, a przede wszystkim ogrzać się. Tam w wielu miejscach ludzie żyją w dramatycznych warunkach - bez prądu, wody, ogrzewania czy światła.

Konwój z Bydgoszczy pojedzie na tereny obwodu kijowskiego – w miejsca najbardziej atakowane przez Rosjan. - Oczywiście, że się boimy. Byliśmy świadkami ataku rakietowego kilka kilometrów od nas, gdy zatrzęsła się ziemia. Ale ci ludzie mieszkający w piwnicach przeżywają to codziennie. Jesteśmy ich sąsiadami, musimy im pomóc – mówią w Fundacji Polskiej. - Gdy przyjeżdżamy tym ludziom z pomocą, wszyscy płączą - i oni, i my. Nie mogą uwierzyć, że przejechaliśmy tyle kilometrów dla nich. Każdy, kto by to zobaczył, jestem pewien, że by ostatnie spodnie oddał, by tylko pomóc.

Każdy, kto chciałby się włączyć w pomoc, może skontaktować się z fundacją za pośrednictwem Facebooka (profil Fundacja Polska), lub telefonicznie – Krzysztof Szperkowski, tel. 694 111 104. Do 15 grudnia można też zostawić dary bezpośrednio w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego w Bydgoszczy (al. Jana Pawła II 117) - na furcie klasztornej.

CO JEST POTRZEBNE?
Żywność: konserwy, makarony, ryż, kawa, herbata, cukier, sól, zupki chińskie, zupki tylu „gorący kubek”.
Środki higieny: pasty do zębów, żele do kąpieli, mydło, szampony, proszki do prania.
Kołdry, koce, pościele, ciepłe kurtki.


Mówi Krzysztof Szperkowski z Fundacji Polskiej

Region

Atakował nożem przechodniów w Toruniu. Jest prawomocny wyrok dla Luki L.

Atakował nożem przechodniów w Toruniu. Jest prawomocny wyrok dla Luki L.

2024-11-06, 18:29
Dzięki naszym Słuchaczom dary są u powodzian. Dziękujemy za Wasze serca pełne dobra

Dzięki naszym Słuchaczom dary są u powodzian. Dziękujemy za Wasze serca pełne dobra!

2024-11-06, 17:37
150 mln zł na dokończenie kampusu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Trwają prace [zdjęcia]

150 mln zł na dokończenie kampusu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Trwają prace [zdjęcia]

2024-11-06, 16:58
Prezydent Włocławka o awariach w Anwilu: Wiedza mieszkańców powinna być natychmiastowa

Prezydent Włocławka o awariach w Anwilu: Wiedza mieszkańców powinna być natychmiastowa

2024-11-06, 15:57
Na onkologów klinicznych czekało 9 etatów rezydenckich. Chętnych zero. A chorych coraz więcej

Na onkologów klinicznych czekało 9 etatów rezydenckich. Chętnych zero. A chorych coraz więcej

2024-11-06, 15:11
Pożar w bloku na bydgoskich Kapuściskach. Jedna osoba poważnie poparzona

Pożar w bloku na bydgoskich Kapuściskach. Jedna osoba poważnie poparzona

2024-11-06, 14:30
Kolejna awaria w zakładach chemicznych Anwil we Włocławku. Tym razem chodzi o chlor

Kolejna awaria w zakładach chemicznych Anwil we Włocławku. Tym razem chodzi o chlor

2024-11-06, 13:58
Ktoś wpłacił...ponad milion złotych Serce 5-miesięcznej Natalki będzie zoperowane

Ktoś wpłacił...ponad milion złotych! Serce 5-miesięcznej Natalki będzie zoperowane!

2024-11-06, 13:14
Konwój z darami od Słuchaczy Polskiego Radia PiK z wizytą u powodzian Jest uśmiech na twarzy [zdjęcia]

Konwój z darami od Słuchaczy Polskiego Radia PiK z wizytą u powodzian! „Jest uśmiech na twarzy” [zdjęcia]

2024-11-06, 13:00
Pelargonie z Inowrocławia mogą przezimować w domach mieszkańców. Kwiaty czekają na odbiór

Pelargonie z Inowrocławia mogą przezimować w domach mieszkańców. Kwiaty czekają na odbiór

2024-11-06, 11:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę