Mówienie: „park sztywnych" nazwał hańbą. Zaprasza na „bydgoskie Powązki"
W minioną niedzielę, bydgoski Park Kultury Młyny Rothera zorganizował wycieczkę, pt. „O Parku Sztywnych i innych zmarłych w przestrzeni miasta." Na to miano ostro zareagował bydgoski archeolog Robert Grochowski, którego bliscy spoczywają na terenie dzisiejszego parku. W kontrze zaprasza w najbliższą niedzielę na prywatną podróż, jak pisze, po „bydgoskich Powązkach".
Oto treść zaproszenia na historyczny spacer po parku im. Witosa.
„Czy zostały tylko drzewa, tylko liście? Sentymentalna podróż na bydgoskie Powązki".
„W minioną niedzielę, bydgoski Park Kultury Młyny Rothera zorganizował wycieczkę, nosząca nazwę: O Parku Sztywnych i innych zmarłych w przestrzeni miasta. Zarówno w tytule, jak i opisie wydarzenia dwukrotnie użyto nazwy Park Sztywnych. Występowała ona jako nazwa własna, pisana z dużej litery, bez cudzysłowu. Słowem nie wspomniano również, że jest to dawny cmentarz ewangelicki przy ul. Jagiellońskiej, największa i najbardziej okazała nekropolia dawnej Bydgoszczy, na której spoczywa 80 tysięcy ludzi, w tym również moi Przodkowie.
Dla mnie i dla innych rodzin Bydgoszczan i Brombergerów, których ojcowie, dziadowie, pradziadowie spoczywają na terenie wzmiankowanego cmentarza, używanie w przestrzeni publicznej w 2022 roku terminu Park Sztywnych jest absolutnie niedopuszczalne. Oznacza bowiem całkowity brak szacunku, wrażliwości, taktu i zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
Jako przeciwwaga dla owego haniebnego wydarzenia, zapraszam na ,,Sentymentalną podróż na bydgoskie Powązki”. Zapraszam do miejsca, które do zakończenia II wojny światowej było cmentarzem ewangelickim, obecnie jest ,,Parkiem Ludowym im. Wincentego Witosa”, a które mam nadzieję, że wkrótce stanie się ,,Parkiem Pamięci i Pojednania”
Spotykamy się w niedzielę, 27 listopada (niedziela), o godzinie 11.00 przed Pałacem Młodzieży na ul. Jagiellońskiej 27. Wyruszy w godzinną podróż do odległego, a jakże bliskiego nam świata. Poznamy ludzi, tych wielkich i maluczkich, którzy spoczywają w ta terenie cmentarza. Dowiemy się o początkach nekropolii, poszczególnych fazach jej rozwoju, ostatecznych granicach, lokalizacji kaplic grobowych i innych elementów architektury funeralnej. Spojrzymy w twarze zmarłych, staniemy obok cienia Białego Anioła, niosące życie, zamiast śmierci. Opowiemy o burzliwych zdarzeniach z okresu likwidacji cmentarza w latach 1945 – 1953 oraz późniejszych pracach, mających na celu zatarcie jakichkolwiek śladów nekropolii. Szło wszak nowe: pod auspicjami PZPR i partyjnych kacyków budowano świat sprawiedliwości i równości. Nie było w nim miejsca na pamięć o bydgoskich, w przeważającej mierze niemieckojęzycznych, ewangelickich. Była natomiast wszechobecna pogarda, przejawiająca się nawet w potocznej nazwie cmentarza. Na koniec Naszej podróży przyjdzie pora na współczesność: omówimy wyniki badań archeologiczno – ekshumacyjnych prowadzonych na terenie cmentarza w latach 2017 – 2020 oraz ustalenia Komisji Eksperckiej dotyczącej zagospodarowania Parku Ludowego im. Wincentego Witosa w Bydgoszczy.
UWAGA I: To moja prywatna wycieczka, bez grantów, dofinansowań i płatnych biletów. Wstęp wolny. Liczba miejsc jest ograniczona. Obowiązują zapisy (kontakt na fb, mailowo: rgrochowski@o2.pl lub telefonicznie: 696684237). Uczestnictwo tylko po uzyskaniu zaproszenia Organizatora
UWAGA II: proszę, by każdy z Uczestników w miarę swoich możliwości przyniósł znicz, który zapalimy głazie z tablicą memoratywną"
TERMIN: 27 listopada (niedziela), godzina 11.00
ZBIÓRKA: przed wejściem do Pałacu Młodzieży, przy ul. Jagiellońskiej 27
CZAS TRWANIA: około 1 godziny"