66 lat temu postawili się władzy. Upamiętniono Wydarzenia Bydgoskie z 1956 roku
Uroczystą mszą świętą na Szwederowie nieopodal Wzgórza Dąbrowskiego w Bydgoszczy uczczono 66. rocznicę Wydarzeń Bydgoskich, które miały miejsce w 1956 roku.
Na wspomnianym wzgórzu 18 listopada 1956 roku dwutysięczny tłum spalił drewniany maszt nadawczy i zniszczył instalacje zagłuszające audycje zachodnich rozgłośni radiowych Wolna Europa i Głos Ameryki. Była to reakcja na prowokacyjną i brutalną interwencję milicji. Wcześniejszą akcję poprzedził pochód różnymi ulicami miasta.
Od 26 lat uroczystości rocznicowe Wydarzeń Bydgoskich prowadzi Stefan Pastuszewski. – Jedenastu bydgoszczan skazano na bardzo wysokie kary więzienia za te wydarzenia. Dziś ci ludzie już nie żyją – powiedział Pastuszewski.
W wydarzeniach z 1956 roku udział brał pan Zygmunt Badali. – Byłem wtedy uczniem liceum. Pod kinem Bałtyk ktoś się przepychał, dlatego przyjechała milicja i zaczęła pałować. Ja też oberwałem. Do samego końca jednak byłem i pomagałem w tym, by dobrze się paliło – opisał uczestnik zdarzeń.
Podczas uroczystości przedstawiciele władz, organizacji kombatanckich, posłowie i radni, w asyście honorowej Wojska Polskiego, złożyli kwiaty i wieńce pod tablicą pamiątkową.
W poniedziałek odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o Wydarzeniach Bydgoskich.
Pokaz zaplanowano o godzinie 11:00 w sali sesyjnej Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.