Proces po śmierci 3-latka: chcą dożywocia dla ojczyma i 25 lat więzienia dla matki
W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku rozpoczął się proces odwoławczy w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka. W 2021 r. Sąd pierwszej instancji skazał na 13 lat więzienia za pomocnictwo matkę chłopca oraz na 20 lat za zabójstwo jej konkubenta. Prokuratura domaga się dożywocia dla Pawła K. i 25 lat więzienia dla Agnieszki S.
Na salę sądową z aresztu w Gdańsku został doprowadzony oskarżony 27-letni Paweł K. Do sądu nie została doprowadzona 31-letnia matka chłopca. Przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia sądu apelacyjnego Dorota Rostankowska przed rozpoczęciem procesu poinformowała, że rozprawa będzie się toczyła z wyłączoną jawnością „albowiem mogłoby to naruszyć ważny interes prywatny".
W listopadzie 2021 r. Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Pawła K. (ojczyma 3-letniego Nikodema) na karę łączną 20 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matkę chłopca Agnieszkę S. - na 13 lat pozbawienia wolności za pomocnictwo.
Do śmierci dziecka doszło 30 lipca 2019 roku. Wezwany do mieszkania przy ul. Chopina lekarz stwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Po przeprowadzonej sekcji zwłok zarzuty postawiono wówczas 28-letniej Agnieszce S. i jej o cztery lat młodszemu konkubentowi Pawłowi K. Prokuratura wskazywała, że do powstania ciężkich obrażeń ciała doprowadziła przemoc fizyczna. Ponadto, zdaniem śledczych Paweł K. umieścił chłopca nieprzytomnego w wannie wypełnionej wodą, co doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego przez gwałtowne uduszenie w mechanizmie utonięcia.
Zdaniem Sądu Okręgowego we Włocławku mężczyzna od czerwca 2019 roku do lipca 2019 znęcał się psychicznie i fizycznie ze szczególnym okrucieństwem nad zależnym od niego i nieporadnym ze względu na wiek 3-letnim Nikodemem. Natomiast od 27 do 28 lipca 2019 roku działając z zamiarem bezpośrednim poprzez zastosowanie przemocy fizycznej, spowodował u dziecka chorobę realnie zagrażającą jego życiu. Matka chłopca, zdaniem Sądu Okręgowego we Włocławku, od 21 czerwca do 28 lipca 2019 roku udzieliła pomocy Pawłowi K. do znęcania się przez niego fizycznie i psychicznie ze szczególnym okrucieństwem nad małoletnim Nikodemem oraz w zamiarze ewentualnym udzieliła pomocy mężczyźnie do spowodowania przez niego w dniach 27 do 28 lipca 2019 roku ciężkich obrażeń ciała u dziecka.
Apelację od wyroku wywiedli prokurator oraz obrońcy oskarżonych. Prokuratura domaga się wymierzenia Pawłowi K. dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast dla matki chłopca Agnieszki S. - 25 lat pozbawienia wolności. Obrońcy oskarżonych adw. Piotr Stawicki i adw. Jan Wojciech Długosz poinformowali, że domagają się „złagodzenia kary dla swoich klientów". Kolejna rozprawa w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku, na której prawdopodobnie zapadnie wyrok odbędzie się 29 listopada.