„Dziecięce Graffiti" na Święto Niepodległości czeka cały rok, całym sercem! [wideo, zdjęcia]
Było partyzanckie ognisko, ale także elegancki bal „jak dawniej"! Niepełnosprawni podopieczni organizacji „Dziecięce Graffiti" wraz z rodzicami, uczcili, jak co roku, Święto Niepodległości. Spotkanie zaczęło się w lesie przy wyjeździe z Bydgoszczy w kierunku Inowrocławia.
Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów i zniczy pod pomnikiem pamięci 51 osób zamordowanych przez hitlerowców w 1939 roku. Potem polonezem rozpoczął się bal w klimacie retro oraz gawędy i śpiewy przy ognisku z udziałem grup rekonstrukcyjnych.
- To wynika z tradycji, którą my, jako rodzice przekazujemy naszym dzieciom, żeby je uwrażliwiać, a one są i tak bardzo wrażliwe z natury, dlatego pamiętają, czekają na ten dzień i nas mobilizują - mówi mama Mateusza.
- Staramy się ten dzień obchodzić w duchu: „Bóg, honor, Ojczyzna". Chcemy, żeby oni mogli w pierwszych szeregach te wieńce złożyć i nie byli odpychani łokciami, przesuwani gdzieś do tyłu. Żeby przy dumie swoich rodziców mogli ten patriotyzm okazać, zaakcentować - mówi Piotr Częstochowski, szef Dziecięcego Graffitti.
Na balu nie zabrakło licznych gości. Zjawili się przedstawiciele IPN, leśnicy z Nadleśnictwa Bydgoszcz, a także Oddział Przygotowania Wojskowego im. SSG Michael Ollis Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy.
Więcej w materiale Jolanty Fischer.