Prymasowski Komitet pomagał prześladowanym. Uczczono 40. rocznicę jego utworzenia
– Początkowo Komitet pełnił funkcję charytatywno-pomocową, potem jednak pojawiły się inne potrzeby – tłumaczy prof. Wojciech Polak z UMK. W ramach obchodów 40. rocznicy powstania w Bydgoszczy Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i Ich Rodzinom odbyły się modlitwa i wykłady. Była to też okazja do uhonorowania osób zasłużonych.
Msza święta pod przewodnictwem bp Krzysztofa Włodarczyka została odprawiona w kaplicy Bazyliki pw. św. Wincentego à Paulo – kościele, przy którym działał bydgoski Komitet.
– Po manifestacjach ulicznych mnóstwo ludzi trafiało do aresztów albo było skazywanych na grzywny. Pojawiła się potrzeba pomocy prawnej. Prawnicy pracowali za darmo, często z ogromnym poświęceniem. Komitety pełniły także funkcję dokumentacyjną: ludzie mogli przyjść, swobodnie porozmawiać – tłumaczy prof. Wojciech Polak.
W działania bydgoskiego Komitetu zaangażowanych było kilkadziesiąt osób. Na jego czele stał Stefan Pastuszewski. – Ten Komitet starał się łączyć działalność oficjalną z działalnością konspiracyjną. Ta odwaga wzięła się też z naszej działalności w Solidarności. W zasadzie wszyscy członkowie Komitetu funkcjonowali wcześniej w oficjalnych strukturach Solidarności, mieliśmy już pewne doświadczenie i determinację – mówi.
Z okazji rocznicy 12 osobom, które działały w Komitecie, w tym pośmiertnie bp Janowi Michalskiemu, przyznano Medale Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego „Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis”, w uznaniu zasług na rzecz walki o niepodległość RP i prawa człowieka. Uroczystość wręczenia oraz część wykładowa odbyły się w klubie Altruist w Bazylice.
Prymasowski Komitet był inicjatywą łączącą działania duchownych i świeckich, miał wspierać osoby prześladowane przez władze komunistyczne. Komitety powstawały w niemal wszystkich większych miastach.