Narodowy Instytut Dziedzictwa negatywnie o budowie pawilonów na bulwarze w Toruniu
– Mieliśmy otwartą przestrzeń, teraz perspektywa zostanie zamknięta pawilonami – mówi o inwestycji na bulwarze Filadelfijskim w Toruniu wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński. Potwierdził, że budowę negatywnie ocenił Narodowy Instytut Dziedzictwa.
– Lokalizacja jest absolutnie niewłaściwa; nie została wykonana wcześniej analiza krajobrazowa, nie przygotowano analizy wpływu tej inwestycji na ekspozycję Starego Miasta – wylicza zastrzeżenia NID-u konserwator Sambor Gawiński.
Wskazuje, że specjaliści Instytutu powtarzają uwagi zgłoszone wcześniej przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Toruniu. – Perspektywa ulic Starego Miasta w stronę Wisły została zepsuta, spod Bramy Żeglarskiej nie widać już Wisły i lasu łęgowego, tylko dach pawilonu. Mieliśmy otwartą przestrzeń, teraz perspektywa zostanie zamknięta pawilonami – mówi. – Opinia NID-u mówi o tym, że gdyby takie analizy zostały wykonane, na pewno nie wybrano by takiej lokalizacji – dodaje.
Miejski konserwator zabytków w Toruniu, Emanuel Okoń, mówi, że opinii NID-u nie zna. – Miasto ustosunkuje się dopiero, kiedy tę ekspertyzę NID-owską otrzyma – mówi. – Nie widzę żadnych zakłóceń układu staromiejskiego, układ staromiejski jest czytelny – uważa jednak.
Przypomnijmy: w obawie przed wykreśleniem toruńskiej Starówki z listy Światowego Dziedzictwa Generalny Konserwator Zabytków Jarosław Sellin już w lipcu zasugerował miastu obniżenie budynków o co najmniej trzy metry. Według prezydenta Michała Zaleskiego takiego zagrożenia nie ma. Prezydent nie zgodził się na obniżenie pawilonów.
Pod koniec września zwróciliśmy się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z pytaniem jakie będą dalsze decyzje resortu w sprawie inwestycji. Czekamy na odpowiedź.