Śnięte ryby na inowrocławskim odcinku Noteci. Próbki wody trafiły do badań
Na znacznym odcinku Noteci w Inowrocławiu wykryto śnięte ryby. O sytuacji zaalarmowano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który skierował do badań próbki wody. Badania zlecił też pobliski zakład „Ciech”.
Do laboratorium trafiły cztery próbki wody. – Dopiero badania pozwolą na stwierdzenie, czy nastąpiło pogorszenie jakości wody, na jakim odcinku, czy cokolwiek możemy przypisać czynnikom nienaturalnym – mówi Małgorzata Witkowska, naczelnik Wydziału Inspekcji WIOŚ w Bydgoszczy. Poza Inspektoratem na miejscu działały także inne służby odpowiadające za stan wody i policja.
Członkowie Stowarzyszenia „Nie dla spalarni w Inowrocławiu” uważają, że z sytuacją może mieć coś wspólnego mieszczący się w pobliżu zakład „Ciech”. To oni powiadomili nas o zdarzeniu. – Według mnie to nie jest przypadek. Dostaliśmy kilkanaście telefonów od pracowników „Ciechu” zaniepokojonych tym, co się dzieje na Noteci. Śnięte ryby znaleziono w miejscu, gdzie jest bardzo słaby dostęp osób postronnych – mówi Krzysztof Pietrzak ze Stowarzyszenia.
Spółka zapewnia jednak, że ze śnięciem ryb nie ma nic wspólnego. – Zleciliśmy akredytowanemu laboratorium badania wody w rzece na obecność substancji chemicznych mogących mieć związek z pracą zakładu produkcyjnego. Badania te nie wykazały żadnych przekroczeń – mówi Mirosław Kuk, rzecznik spółki. – Współpracujemy ze wszystkimi służbami badającymi tę sprawę i zależy nam na jak najszybszym wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia – dodaje.
– „Ciech” poinformował, że to nie ich ścieki przyczyniły się do śnięcia ryb, czekamy jednak na informacje i badania z WIOŚ-iu – mówi Krzysztof Pietrzak.