Wojewódzki konsultant ds. ginekologii wyjaśnia okoliczności śmierci bliźniąt we Włocławku
Ze wstępnych ustaleń wynika, że na oddziale szpitala we Włocławku nie doszło do zaniedbania personelu. To bardzo wstępne wnioski, trzeba poczekać na ostateczne wyniki prowadzonego śledztwa - mówi wojewódzki konsultant położnictwa i ginekologii.
Profesor Marek Grabiec wyjaśnia okoliczności tragedii we włocławskim szpitalu.
Przypomnijmy, z czwartku na piątek zmarły tam nienarodzone bliźnięta. W ocenie ojca dzieci lekarze zbyt długo zwlekali z cesarskim cięciem. Zamiast w czwartek miało być przeprowadzone w piątek. Trzeba być powściągliwym w ferowaniu ocen - podkreśla profesor Marek Grabiec:
Wojewódzki konsultant położnictwa i ginekologii podkreśla, że nie ma procedury nakazującej całodobowy monitoring ciężarnej kobiety. Śledztwo w sprawie śmierci dzieci prowadzi włocławska prokuratura.
Dyrekcja szpitala na specjalnej konferencji prasowej zapewniła, że placówka jest dobrze wyposażona. Do dyspozycji lekarzy jest kilkanaście aparatów usg, a także całodobowa sala operacyjna. Władze szpitala podkreślają, że o tym kiedy należy przeprowadzić cesarskie zawsze decyduje lekarz.