Obywatelska Kontrola Wyborów. Opozycja zachęca do pracy w komisjach. PiS też
Lokalne porozumienie w sprawie Obywatelskiej Kontroli Wyborów podpisali pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu przedstawiciele partii opozycyjnych.
Jego celem jest przeciwdziałanie możliwym nieprawidłowościom podczas wyborów w Polsce. Swój podpis złożył m.in. poseł KO Arkadiusz Myrcha.
- Ta akcja ma przede wszystkim propagować uczestnictwo w samym procesie wyborczym. Zachęcać tych, którzy chcą się zaangażować: jako mąż zaufania, jako członek komisji, jako obserwator - mówi poseł Myrcha.
- Gdy pierwszy raz startowałem na wójta w 2006 roku, w drugiej turze przegrałem 26 głosami - mówi Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica, pełnomocnik Partii Polska 2050 Szymona Hołowni. - Już po głosowaniu kontaktowały się ze mną różne osoby, mówiły o nieprawidłowościach w procesie liczenia głosów. Niestety, po podpisaniu protokołu, po jego zamknięciu, nie ma możliwości weryfikacji liczby głosów, więc bardzo ważne jest, to, żeby nie dopuszczać do nieprawidłowości na bieżąco.
Porozumienie zostało podpisane z inicjatywy Komitetu Obrony Demokracji, pod patronatem byłych prezydentów: Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego. Do Obywatelskiej Kontroli Wyborów można dołączyć wchodząc na stronę okw.info.pl.
Tymczasem Jarosław Kaczyński, na spotkaniu w Stargardzie stwierdził, że liczenie głosów w lokalach wyborczych powinno być przez cały czas filmowane, żeby każdy mógł to sobie wygooglować w Internecie. Kolejne zadanie – wskazał – to stworzenie korpusu ochrony wyborów. Kaczyński stwierdził, że liczenie głosów powinno odbywać się bez podziału na części i liczenia oddzielnego, tylko wspólnie, tak jak to jest w wielu krajach.
- Trzeba to wysypać na stół czy nawet na podłogę. Jeden wylosowany wyciąga poszczególne głosy, pokazuje to wszystkim i to się zapisuje – wyjaśnił, dodając, że liczenie powinno być przez cały czas filmowane. - A najlepiej, żeby w lokalach wyborczych, dzisiaj to nie jest żaden wielki problem techniczny, były po prostu kamery – powiedział Kaczyński.
Wyjaśnił, że liczenie głosów powinno być transmitowane przez Internet, żeby każdy mógł odnaleźć wybraną komisję i zobaczyć, co się w niej dzieje (...).