Przyjeżdżali do Bydgoszczy kraść katalizatory. Zatrzymani na gorącym uczynku
Bydgoscy policjanci namierzyli i zatrzymali grupę z województwa pomorskiego specjalizującą się w kradzieżach katalizatorów. Trzech mężczyzn wpadło w ręce bydgoskich kryminalnych w centrum miasta.
Wszystko zaczęło się od zgłoszeń, które w ostatnich dniach docierały do bydgoskich policjantów. - Z relacji zgłaszających wynikało, że na terenie miasta dochodzi do kradzieży katalizatorów. Jedno ze zdarzeń miało miejsce na terenie bydgoskich Wyżyn – mówi nadkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszcz.
Zatrzymani w centrum miasta
W miniony poniedziałek policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży katalizatora z samochodu zaparkowanego przed jednym z marketów przy ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy. Jeszcze tego samego dnia - około godziny 21.00 – policjanci namierzyli złodziei w centrum miasta. - Zatrzymali trzech mężczyzn w momencie, gdy wsiadali do pojazdu. Byli zaskoczeni szybkim działaniem funkcjonariuszy. 30, 26 i 23-latek zostali obezwładnieni i zatrzymani – relacjonuje nadkomisarz.
Okazało się, że wszyscy pochodzą z województwa pomorskiego. Dodatkowo 30-latek był poszukiwany, bo miał trafić do zakładu karnego, by odbyć karę pozbawienia wolności. Co więcej - mężczyzna posiadał przy sobie pudełko z białym proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina. - Policjanci, w trakcie przeszukania pojazdu, znaleźli i zabezpieczyli w bagażniku sporą ilość narzędzi i sprzętu służącego do wycinania katalizatorów. Natomiast auto, którym poruszali się było wypożyczone z terenu Gdańska. Cała trójka została doprowadzona do policyjnego aresztu – informuje nadkomisarz Słomski.
Działali na kilku osiedlach
Zatrzymani kradli katalizatory na terenie całego miasta w różnej konfiguracji osobowej. Przez kilka dni działali na terenie osiedla Fordon, Szwederowo, Wyżyny, Bartodzieje i Miedzyń. Kryminalni ustalili, że udało im się ukraść łącznie dziewięć katalizatorów. 30-latkowi postawiono trzy zarzuty dotyczące kradzieży i jeden zarzut posiadania narkotyków. Drugi z zatrzymanych, 26-latek, usłyszał osiem zarzutów dotyczących kradzieży, w tym jedno usiłowanie. Ponadto, został ukarany mandatem karnym za kradzież wyposażenia hotelu, w którym przebywał na terenie miasta. Natomiast najmłodszy z nich będzie odpowiadać za dziewięć kradzieży, w tym podobnie jak jego starszy kolega za jedno usiłowanie. 26 i 23-latek działali w warunkach recydywy, w związku z czym będzie miało to wpływ na wymierzaną przez sąd karę. Co więcej, 26-latek w tym roku opuścił więzienie. Cała trójka była już wcześniej notowana do przestępstw kryminalnych.
30-latek trafił już za kraty zakładu karnego. Natomiast pozostali podejrzani są objęci między innymi policyjnym dozorem. Za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.