17 września to Dzień Sybiraka. Obchody już rozpoczęła toruńska młodzież [zdjęcia]
„Minęło tyle lat, a ja ciągle mam przed oczami obozowe sceny, pamiętam obsesyjne uczucie głodu i ścinający krew w żyłach mróz. Jednak żyję. Poraniony i okaleczony fizycznie i psychicznie już na zawsze" - pisał we wspomnieniach chełmżanin Leszek Masłowski. 17 września, w rocznicę napaści sowieckiej Rosji na Polskę, obchodzimy Dzień Sybiraka. Uroczystości z tej okazji odbywają się m.in. w Bydgoszczy i Toruniu.
Toruńskie obchody rozpoczęły zawody historyczno-obronne IV Bieg Zesłańca, w których biorą udział uczniowie klas mundurowych. Młodzi musieli przebiec 3 km z wykorzystaniem mapy, wynieść rannego z pola walki, przeciąć pień i rozpalić ognisko bez użycia zapałek. Rywalizowali także w konkurencjach sprawdzających m.in. znajomość wydarzeń historycznych związanych z zesłaniami na Syberię.
Po południu, o godzinie 15 w kościele Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny odprawiona zostanie msza święta, a po nabożeństwie pod płaskorzeźbą Matki Polki Sybiraczki odbędzie się uroczystość patriotyczna.
Obchody w Bydgoszczy rozpocznie sobotnie (17 września) nabożeństwo w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości. Po mszy świętej pod pomnikiem Walki i Męczeństwa Narodu Polskiego na Starym Rynku złożone zostaną wiązanki kwiatów. Samorząd województwa będzie reprezentował wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.
Więcej w materiale Moniki Kaczyńskiej.
Deportacje Polaków na wschód
Pierwsza z masowych deportacji Polaków na Syberię, najbardziej tragiczna, przeprowadzona została przez władze sowieckie na początku lutego 1940 roku. W zimową noc wywieziono blisko 140 tysięcy osób. Były to głównie rodziny urzędników państwowych, m.in. sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, a także wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej, i właścicieli ziemskich. Trafiły do północnych regionów ZSRR, w okolice Archangielska i Irkucka oraz do Kraju Krasnojarskiego i Komi.
Historycy szacują, że na Syberię wywieziono w sumie od trzystu tysięcy do ponad miliona Polaków. Wielu deportowanych nie przetrwało podróży, wielu nigdy nie wróciło z zesłania.
Reprezentowaniem interesów oraz upamiętnianiem losów polskich zesłańców na Syberię zajmuje się Związek Sybiraków. W naszym regionie jego oddziały działają w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku.