Zbigniew Ziobro w Toruniu: Polityka energetyczna UE musi się zmienić!
- Będę wnioskował do premiera Mateusza Morawieckiego, by Polska wystąpiła z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, aby zająć się zmianą polityki energetycznej UE - poinformował w poniedziałek w Toruniu minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
- Polityka energetyczna Unii Europejskiej przez lata była forsowana pod dyktando Berlina, który - o czym dziś doskonale wiemy, bo wychodzi to bardzo jawnie i czytelnie w czasie konfliktu wywołanego przez Putina - była tak naprawdę wspólną polityką Kremla i Berlina, Rosji i Niemiec, zmierzającą do tego, aby odejść od węgla na rzecz gazu, jako paliwa pośredniego - oświadczył szef Solidarnej Polski podczas konferencji prasowej w Toruniu. - Skutkiem realizacji takiej polityki energetycznej, realizowanej przez Berlin - z racji swojej potężnej pozycji w instytucjach unijnych, wykorzystując UE - jest to, że dziś cała Europa znajduje się w dramatycznym, kryzysowym położeniu, również Niemcy - dodał.
Prezes Solidarnej Polski zaznaczył, że „dla nas najważniejsza jest jednak sytuacja Polski, polskich obywateli, polskich przedsiębiorców". - I dlatego, jako minister sprawiedliwości i przedstawiciel Solidarnej Polski będę wnioskował do pana premiera o to, by Polska wystąpiła z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, która zajęłaby się zmianą polityki energetycznej Unii Europejskiej, czyli wyciągnięciem wniosków z tego konfliktu, który toczy się za naszą wschodnią granicą - zapowiedział.
Minister Ziobro zaznaczył ponadto, że perspektywy na szybkie zakończenie wojny w Ukrainie „niestety nie widać, a widać narastające konsekwencje kryzysu energetycznego w UE, bo prezydent Rosji Władimir Putin skutecznie wykorzystuje energię, gaz głównie jako broń w walce z krajami wolnego świata". Minister ocenił, że Putin wykorzystuje tak „uzależnienie, do jakiego doszło właśnie w rezultacie forsowania przez ostatnie lata przez Brukselę i Berlin polityki energetycznej, uzależniającej UE, w tym niestety też i Polskę od Rosji, od dostaw rosyjskiego gazu".
Ziobro dodał, że nadszedł najwyższy czas, aby z tej sytuacji wyciągnąć wnioski krótko- i długoterminowe. W przypadku krótkoterminowych wniosków, dla Polaków ważne jest - jak mówił - fakt, że ok. 40 proc. ceny produkcji prądu to podatek unijny w postaci uprawnień, które muszą kupować polskie przedsiębiorstwa, elektrownie. - Zmiany powinny nastąpić w ramach polityki europejskiej, realizowanej przez Unię Europejską, bo jej konsekwencje właśnie wszyscy odczuwamy i odczuwają je też Polacy. I będziemy je coraz bardziej odczuwać, jeśli nie dojdzie do zmiany - mówił.