Piła piwo w parku, a teraz narzeka na policję. Co się wydarzyło we Włocławku?
Komenda Miejska Policji we Włocławku prowadzi wewnętrzne postępowanie w sprawie interwencji mundurowych wobec grupy osób, pijących alkohol w parku.
Jedna z kobiet twierdzi, że została pobita przez mundurowych. Na dowód zamieszcza w Internecie zdjęcia posiniaczonych ramion.
Są dwie wersje wydarzeń. Wiadomo, że trzy osoby piły piwo na ławce w parku. Przechodnie wezwali policję, bo grupa zachowywała się głośno i zaczepiała innych. Policja przyjechała i od tego momentu pojawią się nieścisłości.
Młoda kobieta mówi, że nie zrobiła nic złego oprócz picia piwa i wykonywała posłusznie polecenia policjantów, a funkcjonariusze, jak napisała w mediach społecznościowych, szarpali ją, pobili, na dowód zamieściła w sieci zdjęcia posiniaczonych ramion.
Z kolei policjanci twierdzą, że włocławianka obrzucała ich obelgami, nie wykonywała ich poleceń, była wulgarna i nie chciała podać swoich danych, ale nikt jej nie pobił.
Pozostaje kwestia siniaków. By nie było wątpliwości szef włocławskiej policji wszczął wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, przesłuchiwani będą świadkowie, analizowany będzie materiał z kamer osobistych policjantów. Pierwsze wnioski po weekendzie.