Autokar z mocno skorodowanymi elementami konstrukcji wiózł ludzi nad morze
W trakcie rutynowej kontroli, inspektorzy z kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili, że zżerany przez rdzę autokar, który jechał z Tychów nad Bałtyk, niespełna dwa tygodnie wcześniej przeszedł pozytywnie badanie techniczne.
Do interwencji doszło na autostradzie A1 w pobliżu Torunia. Patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej autokar należący do polskiego przedsiębiorcy. Pojazdem wiózł pasażerów z Tychów do jednej z nadmorskich miejscowości koło Kołobrzegu. W trakcie kontroli stanu technicznego, inspektorzy stwierdzili nadmierną korozję elementów konstrukcji, czyli podłużnic oraz poprzeczek kratownicy pojazdu. Ogniska korozji i spore ubytki znajdowały się w wielu innych miejscach między pierwszą i drugą osią pojazdu, a także pod schodami, przy tylnym wejściu. Usterki zakwalifikowano jako niebezpieczne i zagrażające bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
W toku dalszej kontroli okazało się, że autokar przeszedł pozytywnie przegląd techniczny 11 sierpnia bieżącego roku. W tej sytuacji, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Bydgoszczy skieruje zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury. O sprawie poinformowane zostanie starostwo powiatowe, które nadzoruje stację kontroli pojazdów, gdzie wykonano ostatni przegląd techniczny autokaru.
Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny autobusu i wydali zakaz dalszej jazdy. Przewoźnik podstawił na miejsce kontroli zastępczy autokar. Za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu, kierującego ukarano mandatem karnym. Wobec przewoźnika zostanie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu kara pieniężna.