W Toruniu pojawiły się śnięte ryby. Miasto monitoruje i kontroluje sytuację
W kolejnym miejscu w regionie pojawiły się śnięte ryby. Około 10 kilogramów ryb wyłowiono z toruńskiej Martówki. - Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie stwierdził nieprawidłowości – powiedziała Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia.
Przyczyną śmierci ryb była pogoda i niski stan wody. Nie stwierdzono zanieczyszczeń, przekazała Anna Kulbicka-Tondel. - Temperatura wody w Martówce wynosi 26 stopni. To jest bardzo wysoka temperatura i teraz trwają prace nad obniżeniem jej. Druga sprawa to brak tlenu, dlatego nastąpiło zjawisko przyduszania się ryb – powiedziała rzeczniczka prezydenta.
- Do tej pory taka sytuacja nie miała miejsca. Takie temperatury też wcześniej się zdarzały. Został wezwany Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który nie stwierdził nieprawidłowości. Straż pożarna wczoraj od 12:00 do dzisiaj do 6:00 rano cały czas pompowała wodę do zbiornika, żeby go zawodnić. W przyszłości będziemy zbiornik zarybiać - dodała Kulbicka-Tondel.
Znane są z kolei wyniki badań wody w Jeziorze Żnińskim Małym, z którego wyłowiono niedawno trzy duże ryby i kilkadziesiąt sztuk narybku. W tamtejszej wodzie znaleziono bakterie kałowe. Z tego powodu zamknięto kąpielisko.