Woda w Gople już bez zanieczyszczeń. Posłanka PO apeluje o stały monitoring
Poseł Koalicji Obywatelskiej z Inowrocławia apeluje o objęcie stałym monitoringiem jeziora Gopło. Magdalena Łośko mówiła o tym na konferencji w Kruszwicy. Towarzyszył jej prezes Stowarzyszenia Eko-Przyjezierze.
Briefing zorganizowano w związku z plamą, jaka pojawiła się ostatnio na wodzie przy kruszwickiej plaży. Przez ponad tydzień obowiązywał tam zakaz kąpieli. Najnowsze badania Sanepidu pozwalają już jednak na wejście do wody.
Przez ponad tydzień plażowicze odwiedzający kąpielisko na kruszwickim Cyplu odchodzili niepocieszeni. Na plaży powiewała czerwona flaga, która oznacza zakaz wchodzenia do wody. Sanepid wykrył w niej bakterie E. coli. Tymczasem dziś z Sanepidu nadeszły lepsze informacje - w kolejnych próbkach wody z jeziora Gopło nie wykryto już zanieczyszczeń mikrobiologicznych, a to oznacza, że flaga na kąpielisku zmienia się z czerwonej na białą.
Sprawę niezidentyfikowanej plamy wyjaśnia policja. Swoje próbki pobrał też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
- Wyników jeszcze nie ma, stąd trudno wskazywać winnych zanieczyszczenia wody - podkreślała na konferencji w Kruszwicy Magdalena Łośko - posłanka Koalicji Obywatelskiej z Inowrocławia. Przy tej okazji parlamentarzystka przypomniała, że niedługo w życie powinny wejść nowe przepisy, które zaostrzają kary za przestępstwa środowiskowe.
- Przestępstwa, które doprowadzają do skażenia gruntu, powietrza, ale również wody, tak jak tutaj jeziora Gopło - mówiła na konferencji.
Same kary nie rozwiążą jednak problemu. Ważne, by wskazywać sprawców zanieczyszczeń.
- W tym przypadku w jakimś stopniu pomocny byłby monitoring - uważa Magdalena Łośko.