Mieli nosa! Policjanci po zapachu rozpoznali złodziei paliwa. Mężczyźni już z zarzutami
Inowrocławscy patrolowcy wraz ze strażnikami kolei zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do cysterny i ukradli paliwo. Mundurowi wyczuli od nich zapach oleju napędowego i powiązali to z przestępstwem. Nie mylili się. Dwaj mężczyźni w wieku 42 i 37 lat już z zarzutami. Grozi im 10 lat za kratami.
We wtorek (26.07) kryminalni przedstawili zarzuty zatrzymanym dzień wcześniej dwóm mężczyznom w wieku 42 i 37 lat. Obaj odpowiedzą za kradzież z włamaniem i usiłowanie kradzieży z włamaniem do cystern z paliwem.
Dwa dni temu (25.07) w godzinach popołudniowych, przed przejazdem kolejowym w miejscowości Borkowo gmina Inowrocław, zatrzymał się pociąg towarowy z cysternami. Maszynista składu zorientował się, że w jakimś wagonie nagle spadło ciśnienie, co go zaniepokoiło. Po sprawdzeniu zauważył zerwane plomby przy cysternach i dwóch mężczyzn, którzy oddalali się w stronę pola z kukurydzą. Powiadomił dyżurnego ruchu, a ten policję i straż ochrony kolei. Służby natychmiast rozpoczęły działania.
Policjanci wydziału patrolowo-interwencyjnego z Inowrocławia oraz strażnicy kolei podczas patrolowania torowiska i pobliskiej wsi, w miejscowości Jaksice, zauważyli kilku mężczyzn. Dwóm z nich rysopis odpowiadał tym, którzy mogli chwilę wcześniej przebywać w pobliżu składu pociągu towarowego. Ponadto mundurowi zwrócili szczególnie uwagę na to, że od obu wyraźnie było czuć zapach paliwa, czego nie potrafili wytłumaczyć. To był bardzo dobry trop, który zdemaskował sprawców.
Mężczyźni w wieku 42 i 37 lat zostali zatrzymani do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Podczas zbierania dowodów policjanci ustalili, że zatrzymani to dwaj koledzy, którzy tego dnia przemieszczali się w pobliżu przejazdu kolejowego z kanistrami paliwa. Po tym, jak w tym miejscu zatrzymał się skład pociągu, postanowili włamać się do cysterny i ukraść paliwo. Zerwali plomby zabezpieczające i zdążyli upuścić blisko 20 litrów oleju napędowego. Podobnie postąpili z kilkoma innymi cysternami, z których już nie zdołali zabrać paliwa. Kanistry z kradzionym olejem ukryli na pobliskim polu kukurydzy. Zostały one ujawnione podczas działań służb na miejscu zdarzenia.
We wtorek (26.07) obaj usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem. Grozi im kara do 10 lat więzienia.