79. rocznica Rzezi Wołyńskiej. Apel o prawdę, pamięć, nadzieję i miłość
W Grudziądzu odbyły się uroczyste obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach. Tak jak w latach ubiegłych, uroczystości zostały zorganizowane z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Kresów Wschodnich
Obchody rozpoczęły się Mszą św. sprawowaną w intencji pomordowanych i żyjących Kresowian. Po liturgii uczestnicy udali się do obelisku upamiętniającego ofiary ludobójstwa wołyńskiego, który znajduje się u zbiegu ulic Rapackiego i Królewskiej. Tam odbyła się druga część uroczystości patriotycznych.
- W każdym człowieku istnieje wstydliwa gotowość do czynienia zła, szczególna predyspozycja, którą św. Jan Paweł II określał jako mysterium iniquitatis – mówi wiceprezydent Róża Lewandowska. - Niech tragiczna ofiara poniesiona przez naszych przodków będzie dzisiaj szczególnym świadectwem dla wszystkich synów i córek naszej Ojczyzny, a także dla kolejnych pokoleń Ukraińców, że to nienawiść jest tym, czemu należy wydać walkę, że przyrodzona nam ludzka godność wzywa nas do tego, by nade wszystko miłować bliźniego bez względu na to, kim jest, i jakim posługuje się językiem.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony jest 11 lipca. Święto to poświęcone jest pamięci ofiar rzezi wołyńskiej, a ustanowione zostało na mocy uchwały Sejmu RP z 22 lipca 2016 roku. W ten sposób upamiętniono wydarzenia z 11 i 12 lipca 1943 roku, kiedy to UPA dokonała ataku na polskich mieszkańców około 150 miejscowości położonych na terenie powiatów włodzimierskiego, horochowskiego, kowelskiego i łuckiego. Wówczas 11 lipca przypadał w niedzielę, w związku z czym osoby narodowości polskiej licznie zgromadziły się w kościołach. Zdaniem polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków, z czego 40-60 tys. zginąć miało na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej i co najmniej 4 tys. na ziemiach, które po zakończeniu II wojny światowej znalazły się w granicach Polski.(źr. grudziadz.pl)
Tymczasem centralne obchody odbyły się w Warszawie. Apel o pamięć i prawdę, a także nadzieja na pojednanie w trudnym, wojennym czasie - tak polskie władze uczciły 79. rocznicę rzezi wołyńskiej. Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i premier Mateusz Morawiecki zapowiedzieli, że będą domagać się od Ukrainy godnego upamiętnienia ofiar.