Wiceminister kultury interweniuje w sprawie budowy pawilonów przy murach toruńskiej Starówki
Wiceminister Jarosław Sellin zobligował władze Torunia do ponownej dokładnej analizy procesu budowlanego na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu. Chodzi o dwa pawilony powstające przy murach wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO toruńskiej starówki. Prace budowlane zostały wstrzymane.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezydent Michał Zaleski poinformował o otrzymaniu pisma od Generalnego Konserwatora Zabytków, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina ws. budowy dwóch pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim.
- Dotarło do mnie pismo pana ministra - bodaj przedwczoraj po południu, w którym pan minister obliguje mnie do ponownej dokładnej analizy procesu budowlanego w tym miejscu prowadzonego, sprawdzenia wszystkich dokumentów, które dały podstawę do rozpoczęcia budowy - mówił prezydent Zaleski.
Został on także zobligowany to „sprawdzenia, czy ta inwestycja może być tą, która będzie uznana za zagrożenie dla integralności i autentyzmu miejsca światowego dziedzictwa w Toruniu”.
- Obliguje mnie też, zwracając uwagę, że są to jego sugestie, a nie żadna decyzja, żadne rozstrzygnięcie, aby również w tej sprawie przedstawić informacje i wyjaśnienia od samego początku procesu inwestycyjnego - podał włodarz Torunia.
Wcześniej informowaliśmy, że „czynione są starania o obniżenie pawilonów powstających na Bulwarze Filadelfijskim przy murach wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO toruńskiej Starówki.
- Czynione są starania, żeby skorygować wysokość i wielkość pawilonów, tak by nie zasłaniały murów obronnych i Bramy Żeglarskiej - przekazał wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński.
Dodał, że 17 czerwca uczestniczył z Generalnym Konserwatorem Zabytków Jarosławem Sellinem w wizytacji Bulwarów Filadelfijskich.
- Pan minister Sellin, po przejściu Bulwarem Filadelfijskim w towarzystwie dwóch wiceprezydentów miasta, stwierdził, że obniżenie wysokości o co najmniej trzy metry pozwoliłoby na wykonanie zaplanowanych prac bez szkody dla ekspozycji zabytkowych murów - przekazał konserwator Gawiński.
Prezydent Zaleski przekazał w czwartek, że inwestycja jest prowadzona zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę. Pawilony mają mieć przeznaczenie w postaci obsługi ruchu turystycznego i budowane są z udziałem środków europejskich.
Poinformował także o tym, że skierował zapytanie do wojewódzkiego konserwatora zabytków o to, jakie informacje w tej sprawie przekazał wiceministrowi Sellinowi. - Pan minister powołuje się na stanowisko wojewódzkiego konserwatora, a ja tego stanowiska nie mam - wyjaśniał Zaleski.
Poinformował, że przez najbliższe - najprawdopodobniej kilkanaście dni - roboty budowlane nie będą prowadzone.
- Będzie oczywiście przeprowadzona szczegółowa inwentaryzacja, gdyby doszło do jakiś rozliczeń finansowych, musi być wiadomo, co przed, a co po było ile warte - powiedział. Dodał, że wstępne rozeznanie wskazuje na to, iż prace prowadzone są zgodnie z uzyskanymi pozwoleniami. Podkreślił, że nie może w tym momencie odnieść się do przyszłości projektu, bo musi zostać zrealizowana konieczność w postaci sprawdzenia całego procesu, dokumentów, a także m.in. danych o wymiarach budynków w projektach oraz ich rozmiarach w rzeczywistości.
- Nie mam możliwości sugerowania, że jakieś z rozwiązań będzie trafne lub właściwe - wskazał prezydent Zaleski.
Ponad miesiąc temu zaniepokojenie powstającymi na bulwarze przy Wiśle w Toruniu pawilonami wyraził Zbigniew Nawrocki, były miejski konserwator zabytków, który w latach 90. XX wieku inicjował i prowadził sprawy związane ze staraniami Torunia o wpis na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
- Toruń wpisany jest na listę światowego dziedzictwa kultury. Obowiązuje też coś takiego, jak obrzeże tego miasta. Jeżeli my wpisujemy mury jako zabytek klasy najwyższej, europejskiej, na listę światowego dziedzictwa, a potem zasłaniamy je pseudonowoczesną architekturą, to my występujemy przeciwko sobie - wskazał wówczas Nawrocki.
Wcześniej planowane było powstanie kolejnych pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim, na nabrzeżu Wisły, ale miasto poinformowało niedawno, że wycofuje się z planów budowy kolejnych pawilonów w tym miejscu.
W połowie czerwca wojewódzki konserwator zabytków powiedział „na obecnym etapie to, niestety, zupełnie inaczej wygląda”. Gawiński odnosił się w ten sposób do powstających budowli w zestawieniu z prezentowanymi kilka lat temu wizualizacjami.
- W moim przekonaniu to w znacznym stopniu będzie wpływało negatywnie na panoramę Torunia, która jest bardzo znana. Generalnie (budowle - dop. red.) będą zasłaniały istotne elementy średniowiecznego Torunia, czyli bramy i mury miejskie. To w mojej ocenie jest bardzo niepokojące - powiedział Gawiński. Zapowiedział pismo w tej sprawie do władz miasta.