33-latek wypłynął na jezioro i już nie wrócił. Tragedia pod Włocławkiem
33.letni mężczyzna utonął w jeziorze Skoki pod Włocławkiem. To już dwunasta ofiara wody w naszym województwie w tym roku.
Mężczyzna wypłynął na jezioro, po kilku minutach zniknąć pod wodą. Świadkiem tragedii był inny mężczyzna, który obserwował wszystko z brzegu. Nie mógł pomóc, bo nie umie pływać. Wezwał jednak natychmiast służby ratunkowe.
Nurkowie ze straży pożarnej wydobyli pływaka i przystąpili do reanimacji. Było jednak za późno. To już dwunasta ofiara wody w naszym województwie w tym roku. Tylko od początku czerwca w regionie utonęły cztery osoby.