Czy szpitale im. Biziela i Jurasza zostaną połączone? Dowiemy się po wakacjach
Członkowie Rady Collegium Medicum UMK poznali szczegóły dotyczące, m.in. kwestii organizacyjnych i finansowych związanych z połączeniem dwóch bydgoskich szpitali uniwersyteckich. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść po wakacjach.
W poniedziałek (27 czerwca) odbyło się spotkanie członków Rady Collegium Medicum UMK w sprawie ewentualnego połączenia szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy. Konsolidacji szpitali Biziela i Jurasza chcą władze UMK.
- Mamy za sobą kolejne spotkanie w sprawie planów restrukturyzacji szpitali uniwersyteckich, w tym ich ewentualnego połączenia. Odbyliśmy jeszcze bardziej szczegółową dyskusję, niż przed tygodniem - mówi prof. Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK.
- Wspólnie uznaliśmy, że do dyskusji trzeba jeszcze wrócić. Nie było żadnego głosu przeciwko ewentualnej konsolidacji, natomiast, podobnie jak przed tygodniem, pojawiały się prośby o jeszcze bardziej szczegółowe informacje. W trakcie wakacji takie informacje zostaną przygotowane, także całe wakacje będą wypełnione rozmowami, konsultacjami, a do decyzji wrócimy na początku roku akademickiego. Dzisiaj głos zabierał głównie dyrektor szpitala im. Jurasza, który, w przypadku ewentualnego połączenia szpitali, kierowałby nimi. Mówił o szansach, które daje to połączenie. Wskazywał między innymi, że u niego blok operacyjny jest wykorzystywany w 50 procentach, co oczywiście nie jest sytuacją odpowiednią, i że połączenie mogłoby to zmienić, pozwolić wykorzystać i bazę, i sprzęt, i przede wszystkim zespół lekarski w bardziej optymalny sposób. Przypomniał, że oba szpitale mają średnio po jednym pacjencie dziennie z ostrym zespołem wieńcowym, z zagrożeniem życia, a tymczasem muszą utrzymywać i zespoły lekarskie, i bazę. Bardziej optymalne byłoby, żeby tę bazę połączyć. Wspominał o tym, jak ewentualnie mogłoby wyglądać w praktyce łączenie klinik, ale to oczywiście nie może być przygotowywane, dopóki nie będzie decyzji o ewentualnym połączeniu obu szpitali (...).
Więcej w materiale Agaty Raczek.
Tymczasem przeciwko połączeniu uniwersyteckich szpitali w Bydgoszczy są radni wojewódzcy. Stanowisko w tej sprawie przyjął dziś sejmik województwa. Przeciwko połączeniu dwóch bydgoskich lecznic są także pracownicy Biziela. Tydzień temu pracownicy i związkowcy wyszli przed lecznicę z transparentami i megafonami. Mówili o likwidacji oddziałów i przychodni, a także o tym, że w całym procesie są pomijani.