Płynęli na rowerze wodnym, który zaczął tonąć. Na szczęście na plaży wypoczywał policjant
O mały włos od tragedii. Dzielnicowy wraz z innymi plażowiczami pomogli dotrzeć do brzegu.
Do dramatycznie wyglądających scen doszło w minionym tygodniu na jednej z plaż, nad jeziorem Zbiczno. Dwóch młodych mężczyzn wypłynęło rowerkiem wodnym na jezioro, a kiedy ich pływający sprzęt zaczął tonąć, dzielnicowy z Brodnicy wraz z innymi plażowiczami, pomogli mężczyznom dotrzeć na brzeg.
Nad jeziorem wraz z rodziną, w czasie wolnym od służby, wypoczywał dzielnicowy z brodnickiej komendy. Asp. Łukasz Kaniecki, na co dzień policjant, ratownik wodny i stermotorzysta, który w okresie wakacyjnym patroluje policyjną łódką jeziora powiatu brodnickiego. Około godz. 17.00 funkcjonariusz zauważył dwóch młodych mężczyzn, którzy wypłynęli na jezioro rowerem wodnym. Po chwili obserwacji funkcjonariusz spostrzegł, że ich sprzęt wodny zaczyna nabierać wody, a mężczyźni wykonują dziwne ruchy. Policjant wskoczył do wody i podpłynął do nich udzielić im pomocy. Na szczęście młodzi mężczyźni ubrani byli w kapoki, lecz tracili siły, udało się ich, z pomoca policjanta, odholować na brzeg. Funkcjonariusz odholował również rowerek wodny do przystani. Nastolatkowie w wieku 17 i 18 lat bezpiecznie dotarli na plażę.