To jest kino wysokich lotów! Bieliki z Borów Tucholskich mają coraz więcej fanów
Na stronie facebookowej nadleśnictwa Woziwoda i Komitetu Ochrony Orłów można stale obserwować życie rodziny bielików. Ostatnio wiele się u nich zmieniło, ale nie zmienia się jedno - lokalizacja gniazda jest ściśle tajna.
W kwietniu u bielików wykluły się pisklęta. Niestety, zgodnie ze zwyczajami niektórych ptaków drapieżnych, rodzeństwo pozbyło się najsłabszego - to kainizm. Teraz na ekranach goszczą rodzice z bliźniętami, a podziwiają ich setki fanów.
- Pierwsza transmisja była uruchomiona na terenie nadleśnictwa w styczniu 2021 roku. Liczba chętnych do podglądania życia rodziny bieliczej stale się zwiększa. Na początku było to kilkadziesiąt osób, a w tej chwili to już jest kilkaset widzów. Wrócę do poprzedniego roku - pojawiło się wtedy potomstwo, jedno pisklę, samiczka, która została przez fanów nazwana Wodzia, a w tym roku mamy parę rodzicielską Borka i Tulę, które ma potomstwo nazwane Uno i Duo - mówi Dorota Rząska-Lis, starszy specjalista służb leśnych ds. edukacji:
Lokalizacja gniazda rodzinnego bielików to informacja ściśle tajna. Wiadomo jedynie, że znajduje się ono na bardzo wysokim drzewie, a teren w promieniu 200 metrów, objęty jest całoroczną strefą ochronną.