Magazyny darów w powiecie sępoleńskim zamknięte. Dokąd jechać z paczką?
Magazyny pomocy humanitarnej dla Ukraińców z powiatu sępoleńskiego zawiesiły działalność. Punkty w Sośnie, Kamieniu Krajeńskim i Więcborku oraz gminny i powiatowy magazyn w Sępólnie Krajeńskim są gotowe w każdej chwili otworzyć się na nowo, ale na razie spływa dużo mniej darów, niż na początku wojny na Ukrainie, więc ich rolę przejęły miejscowe ośrodki pomocy społecznej.
- Dary nadal spływają i trafiają do ośrodków pomocy społecznej, do innych instytucji, na przykład do Caritasu. One pływają, ale nie jest to już ten boom, jaki był na początku - mówi Andrzej Marach, wicestarosta sępoleński.
Na terenie liczącego 40 tys. mieszkańców powiatu sępoleńskiego przebywa obecnie około tysiąca Ukraińców. 460 z nich to wojenni uchodźcy. To głównie matki z dziećmi. Niektóre chcą zostać i podejmują pracę, ale są i takie, które postanowiły wrócić na Ukrainę.
- Mamy panią, która już pracuje, staramy się o pracę dla drugiej osoby, być może dla trzeciej, ale też dzisiaj rano trzy panie wyjechały, wróciły na Ukrainę, ponieważ córka jednej z tych pań zdaje maturę i musi tam wrócić, a wydaje się im, że jest już bezpiecznie, więc taką decyzję podjęły - mówi Andrzej Marach, wicestarosta sępoleński.
Większość Ukraińców mieszka w kwaterach prywatnych, a tylko część w samorządowych. W razie potrzeby sala gimnastyczna jednej ze szkół ma być przystosowana dla potrzeb uchodźców. W środę (28 kwietnia) wojewoda kujawsko-pomorski przekazał starostwu powiatowemu w Sępólnie Krajeńskim 50 łóżek polowych.