Czy 16 maja w Polsce przestaną kursować wszystkie pociągi Polregio?
Związkowcy z Polregio zapowiadają, że pogotowie strajkowe ma się 16 maja zamienić w strajk. Powodem jest brak porozumienia w sprawie podwyżek płac. Na wypracowanie kompromisu zostały ponad 3 tygodnie.
W województwie kujawsko-pomorskim od 10 dni nie kursuje kilkadziesiąt składów Polregio. Podobnie jest w innych regionach. Brakuje maszynistów i zespołów konduktorskich, część pracowników jest bowiem na zwolnieniach lekarskich.
Jakie są szanse, że majowy strajk nie dojdzie do skutku?
- Zarząd Polregio rozumie oczekiwania strony społecznej odnośnie podwyżek wynagrodzeń, jednak przede wszystkim musi dbać o bezpieczeństwo finansowe spółki - wyjaśnia Aleksandra Baldys, rzeczniczka Polregio. - Podwyżki w oczekiwanej przez związki zawodowe wysokości to jest roczny koszt około 124 milionów zł. Ich wypłata oznaczałaby stratę finansową spółki i utratę jej rentowności. Zarząd już od jesieni zeszłego roku podjął szereg działań, które mają na celu zdobycie środków na podwyżki dla pracowników. Na każdym etapie procesu negocjacji, który trwał od września ubiegłego roku był gotowy porozumieć się ze stroną społeczną. Dlatego spółka już kilka miesięcy temu podjęła rozmowy z zarządami województw, które są właścicielami spółki, i na których zlecenie realizujemy usługi przewozów dla pasażerów. Do tej pory Polregio podpisało aneks do umowy z województwem świętokrzyskim, w którym zabezpieczona dodatkowe środki na wynagrodzenia dla pracowników. W planach są kolejne aneksy, więc podwyższenie wynagrodzeń odbędzie się tak szybko, jak to będzie (...).
Więcej w materiale Roberta Erdmanna.
W Polsce każdego dnia na tory powinno wyjechać 1500 pociągów Polregio. Są one zamawiane i finansowane przez samorządy wojewódzkie. W ciągu roku z usług Polregio korzysta ponad 70 mln pasażerów. Większościowym udziałowcem Spółki jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A.