Rada miejska Inowrocławia przegłosowała podwyżki za wywóz odpadów
Zamiast 28 zł - 32 zł, a za niesegregowane odpady trzykrotność tej stawki - tyle decyzją radnych będą płacić za śmieci mieszkańcy Inowrocławia. Posiadacze domków jednorodzinnych kompostujący bioodpady zapłacą o 9 zł mniej.
Tak podwyżki uzasadnia Urszula Marczewska, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Środowiska i Rolnictwa w inowrocławskim ratuszu:
- Wzrost w stosunku do roku ubiegłego kosztów odbioru i transportu odpadów o 12,95 proc., kosztów zagospodarowania tych odpadów o 9,51%, płacy minimalnej o 7,5%. Są też koszty usuwania odpadów z miejsc do tego nieprzeznaczonych. Ilość wytworzonych odpadów nadal jest bardzo wysoka i wskazuje tendencję wzrostową.
Przeciw podwyżkom byli radni Zjednoczonej Prawicy.
- Są władze miast i włodarze, którzy pokazują, że opłaty za śmieci mogą być o wiele niższe. Przykładem takim jest Chełm. Tam mieszkańcy płacą 10,90 zł. Jest to możliwe, ponieważ miasto dofinansowuje odbiór śmieci. Mamy teraz sytuację podwyższonej inflacji wywołanej wojną na Ukrainie. Wcześniej mieliśmy pandemię koronawirusa, także wiemy, że koszty życia wzrastają. Rząd potrafi, czy zrezygnować z akcyzy, czy z VAT-u. Uważam, że możemy zastanowić się nad dopłatami z budżetu miasta do odbioru nieczystości, a co za tym idzie nad zmniejszeniem tych opłat przez inowrocławian - mówi Marcin Wroński, radny PiS.
Więcej w materiale Michała Zaręby.