Mały lemur Leoś uratowany. Noce spędza w domach pracowników zoo
Ma zaledwie miesiąc, a już wiele przeszedł. Mowa o lemurze wari czarno-białym, który przyszedł na świat w Ogrodzie Zoobotanicznym w Toruniu. Leosia odrzuciła biologiczna matka. Teraz przedstawicielowi gatunku zagrożonego całkowitym wymarciem matkują pracownicy ogrodu.
- Jest naszym ogrodowym dzieckiem. Po skończonej pracy idzie z nami do domu, bo Leo pije jeszcze mleko i jak każdy niemowlak musi co dwie godziny swoją dawkę otrzymać, dlatego noce spędza z nami – opowiada pani Dominika, jedna z opiekunek Lemura. - Jest bardzo ruchliwy, kontaktpwy, interesuje się wszystkim, dużo obserwuje. Gryzie palce, dużo liże, bo zęby mu rosną, więc jest podobnie, jak w przypadku ludzi – dodaje.
Leoś, kiedy podrośnie, trafi na wybieg lemurów. Jak na razie, w ogrodzie można - także dziś - podziwiać jego rodziców.