Liczba szczepień u dzieci wróciła do stanu takiego jak przed pandemią
Realizacja szczepień ochronnych, która wiosną była czasowo ograniczona z powodu epidemii, wróciła do normy – oceniła we wtorek zastępca głównego inspektora sanitarnego Izabela Kucharska.
Kucharska uczestniczyła w zorganizowanej online debacie redakcyjnej "Kuriera Medycznego" i "Menedżera Zdrowia". Dyskusja była poświęcona rozszerzeniu kalendarza szczepień obowiązkowych o szczepienie przeciw rotawirusom.
Zastępca GIS przypomniała, że w marcu zalecono czasowe ograniczenie realizacji szczepień u dzieci w ramach programu szczepień ochronnych, a w kwietniu zalecono ich wznowienie.
"Po schodzeniu szczepionek ze stanów magazynowych widzimy, że szczepienia ochronne, ich realizacja, wróciła do normy" – powiedziała Kucharska. "Myślę, że w nowym roku szkolnym – wraz z nową strategią ministra zdrowia dotyczącą zaangażowania lekarzy rodzinnych, lekarzy POZ w opiekę nad pacjentem i realizację świadczeń – sytuacja będzie się tylko poprawiać" – dodała.
Odnosząc się do rozszerzenia kalendarza szczepień o szczepienie przeciw rotawirusom, wskazała, że m.in. GIS i działająca przy nim Rada Sanitarno-Epidemiologiczna od lat się o to starała.
"Głos został usłyszany. (…) Ukazał się projekt rozporządzenia ministra zdrowia zmieniający rozporządzenie w sprawie szczepień obowiązkowych" – przypomniała. Obowiązek ten, jak wskazała, będzie miał zastosowanie wobec dzieci urodzonych po 31 grudnia 2020 r. Szczepieniem obowiązkowym przeciw rotawirusom od początku przyszłego roku objęte będą dzieci od 6. do 24. tygodnia życia.